Na wędrownym obozie (1933r.). |
We wrześniu 1939 r., w czasie powołania obu administratorów do obrony Kraju, Domek Harcerski zajęli Niemcy. Zabrali wtedy kilkanaście karabinów drużyny PW, sprzęt sportowy i wszystkie wartościowe przedmioty. Udało się wtedy uratować biblioteczkę hufca, namioty obozowe i inne drobiazgi. W rabunku mienia harcerskiego i osobistych rzeczy opiekuna Domku wzięli swój niechlubny udział najbliżsi jego sąsiedzi.
Ogołocony Domek Harcerski służył w pierwszym roku wojny za mieszkanie jego opiekuna. Tu odbywały się spotkania organizatorów konspiracji (w listopadzie 1939 r. spotkanie ppor. Wiktora Miernika ps. "Orzeł" z Ireną Hadam z Kielc i Ireną Jarosz z Siekierna). Tu na wiosnę 1940 r. por. Stanisław Przybylik ps. "Józef" (znał dobrze jęz. rosyjski) i p.o. kier. szkoły nr 2 Franciszek Gładysz ps. "Florek" zorganizowali odbiór audycji radiowych z ZSRR i in. Aparat do tego celu przywiózł z Warszawy dr Witold Poziomski. Taki stan przetrwał do lipca 1940 r., do czasu przymusowego opuszczenia Suchedniowa przez opiekuna Domku Harcerskiego. (zapiski Franciszka Gładysza).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz