Dymy nad Suchedniowem. |
W naszym mieście również zaczyna się dbać o czystość powietrza, czego najlepszym przykładem było ogłoszenie i rozstrzygnięcie konkursu na "Opracowanie planu gospodarki niskoemisyjnej dla Gminy Suchedniów". Spośród 18 ofert została wybrana firma Gobio z Torunia z ofertą za 14.200,00 zł. W związku z powyższym został złożony wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach o dofinansowanie powyższego zadania kwotą 11.200,00 złotych.
W świetle tych informacji, należy wszystko zrobić, aby w przewidywanych pracach modernizacyjnych ulic: Powstańców, Krótkiej, Mickiewicza, Bodzentyńskiej, Berezów poprawić jakość dostaw ciepłej wody i ogrzewania dla gospodarstw przy nich zlokalizowanych (o czym już pisałem). Będzie to z korzyścią nie tylko dla mieszkańców tych ulic, ale dla wszystkich Suchedniowian i osób przebywających w naszym mieście. Zaczął się już okres grzewczy, więc wystarczy - najlepiej wieczorem - przejść się wspomnianymi ulicami, a przekonamy się jakie jest zadymienie. Warto teraz wykorzystać nadarzającą się okazję na przeprowadzenie tej inwestycji, by później "miasto" jak i mieszkańcy nie musieli ponosić dodatkowych kosztów. Być może dzięki temu, Suchedniów znów będzie postrzegany jak na przełomie XIX i XX wieku jako "miejscowość letniskowa", ale musi być spełniony przynajmniej jeden z warunków - CZYSTE POWIETRZE!
Czemu ludzie palą węglem gdzie trzeba co kilka godzin dokładać do pieca? Gdzie jak się na dłużej wyjedzie trzeba rozpalać na nowo, gdzie często brudzi się tym węglem? Po co składać węgiel jak można wygodnie palić sobie gazem, nastawić komputerek na daną temperaturę i nie martwić się prawie niczym? No właśnie - prawie... bo palenie węglem jest sporo tańsze niż gazem. Każdy kto siłą będzie usiłował zmusić ludzi do "grzania gazem" tak na prawdę przyczynia się do zubożenia tych rodzin, bo akurat w naszym województwie ludziom się specjalnie nie przelewa i każda "stówka" to jest ciężki pieniądz, a tych stówek jednak trochę jest różnicy między węglem a gazem. Oczywiście są tu górnolotne pomysły typu "unia dofinansuje wymianę pieców" - ale jakby to ludziom się opłacało to by sami to robili. Przykład np. Grecji gdzie praktycznie na każdym domu są solary, nie dlatego, że unia dopłaca, ale są na domach od kilkunastu lat, bo tam jest taki klimat, że ma to sens, a w Polsce mimo dopłat do połowy kosztów solary są bezsensownym rozwiązaniem. Tak samo ze zmianą piecy - jakby to się ludziom opłacało to by sami zmienili.
OdpowiedzUsuńKomu może zależeć na uzależnieniu Polski od unii oraz od gazu ze wschodu.
OdpowiedzUsuńBezpieczeństwo energetyczne jest jednym z podstawowych czynników decydującym o suwerenności. A tak przy okazji to ludzkość może odpowiadać za około 7% wszystkich zanieczyszczeń, pozostałe to siły natury. Na ociepleniu, oziębieniu zmianach klimatycznych, ekspertyzach, audytach to się robi niezłe interesy. Dzielenie funduszy też jest nie bez znaczenia, szczególnie w roku wyborczym.
Na tym zdjęciu to raczej mgła niż smog.
No i ja tu raczej widzę mgłę.
UsuńMoże wygląda na mgłę, ale zdjęcie zostało zrobione podczas zadymienia na wiosnę tego roku (zresztą mam więcej zdjęć z tego dnia na których widać jak dym wali z kominów).
OdpowiedzUsuńW pierwszej klasie podstawówki uczyli mnie, że do procesu fotosyntezy potrzebny jest dwutlenek węgla. Niestety cała unia robi chora propagandę, a wszystko w imię kasy.
OdpowiedzUsuń