W dzisiejszym meczu faworytem była Moravia i gdyby zagrała na pełnych obrotach do końca, to wynik mógłby być jeszcze niekorzystniejszy. Biało-niebiescy wystąpili w składzie: Ścisłowicz - Bator, Górecki, Nowak (69' Moskal), Obara - Świtowski Karol (46' Sikora), Rzeszowski, Gryz, Banaczkowski (52' Notzel) - Słoń, Grudniewski (46' Zegadło). Po pierwszej kolejce Orlicz zamyka tabelę ze Spartą Dwikozy, która przegrała również 0:6.
Tak się kończą wszelakie eksperymenty i obsadzanie swoimi. Ale co tam Orlicz, ważne że jutro karaoke.
OdpowiedzUsuńObsadzać swoimi, to takie polskie. Przykro tylko, że ci nowoobsadzeni, a właściwie ich kompetencje nijak się mają do poprawy naszego życia.
UsuńKompetencje mają takie, że im można powierzać tylko błache sprawy:)
UsuńTak jak ktoś wspominał, kilka rekordów może zostać pobitych w tym sezonie. Pierwszy już mamy, najwyższa porażka na inauguracje sezonu. Ciekawe ile jeszcze podobnych rekordów zostanie pobitych, aż zarząd zrozumie, że nie potrafi prowadzić klubu. Samo popieranie krecika nie wystarczy, potrzebne są umiejętności, wiedza i doświadczenie, a tego widocznie brak.
OdpowiedzUsuńNiestety tych rekordów może być sporo bo problem jest taki, że tych umiejętności, wiedzy i doświadczenia to nawet u Pana Krecika jakoś nie widać:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak jak wczoraj zespół z Morawicy pokazał nam jak się gra w piłkę tak może należałoby poprosić Pana Wójta z Morawicy aby pokazał jak należy zarządzać miastem. Pan Wójt (piszę celowo z dużej, gdyż w pełni On na to zasługuje) przyjmuję od poniedziałku do piątku (i nie tylko przez trzy godziny). PS. "Pan Krecik" - dobre :)
OdpowiedzUsuńPanie Burmistrzu jak przebiega tworzenie bufora finansowego. Ile jeszcze brakuje do tych 500 tyś.zł. Myślę że na najbliższej sesji w sprawozdaniu z działalności taka informacja się znajdzie. A przy okazji to nauczyciele już z poborami to są na bieżąco.
OdpowiedzUsuń