W tradycję naszego przedszkola wpisał się już fakt, iż
każdego roku jesienią najstarsze grupy przedszkolaków wraz z rodzicami i
wychowawczyniami udają się do Fabryki Bombek do Nowej Dęby. W tym roku nie
mogło być inaczej. Za oknem piękna złota jesień, z drzew spadają kolorowe liście
i nikt jeszcze nie myśli o przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia.
Ale my,
starszaki z oddziałów III i IV w dniu dzisiejszym, 19 października, mieliśmy
okazję już je poczuć. Pozwoliło nam na to magiczne miejsce, jakim jest Muzeum
Bombki Choinkowej. Samo przekroczenie progu Muzeum zaparło dech w piersiach
wielu z uczestników wycieczki. Jak tu pięknie, kolorowo, magicznie…
Dzięki przewodnikowi dowiedzieliśmy się w jaki sposób
powstają bombki i jak wiele pracy, cierpliwości oraz wytrwałości kosztuje ich
pomalowanie i udekorowanie. A nie ma dwóch identycznych. Wszystkie są niepowtarzalne,
wspaniałe, cudne, a to za sprawą wzorów wykonywanych ręcznie z największą
precyzją. Są przeróżne kształty, wzory, mnóstwo żywych kolorów, m.in. związane z
nadchodzącym świętem amerykańskim Halloween, w kształcie hot – doga, różnych
aut, piłki nożnej, Mikołaja w stroju kąpielowym. Można by wymieniać bez końca.
Po zwiedzaniu przyszedł czas na naszą samodzielną
twórczość. Każdy – dziecko wraz z rodzicem – miało okazję udekorować swoją
bombkę, którą oczywiście dostało w prezencie do domu. Właśnie z tego względu
każda była wyjątkowa. Na twarzach pojawiła się radość z solidnie wykonanej
pracy. Oczywiście każdy mógł również zakupić bombki w sklepie, a muszę
przyznać, iż wybór nie był łatwy. Tak wiele było niepowtarzalnych wzorów,
kształtów i kolorów, że wiele osób długo nie mogło się zdecydować i wybrać.
Nieco zmęczeni, ale pełni wrażeń i w radosnych nastrojach
wracaliśmy do przedszkola. Teraz już pozostaje tylko oczekiwać na
najpiękniejsze święta w roku i możliwość udekorowania choinek naszymi ozdobami.
Justyna Bera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz