wtorek, 16 maja 2017

Suchedniów w oczach Ślązaków

Ulica Bodzentyńska.
W latach dwudziestych ubiegłego stulecia Suchedniów i jego mieszkańcy mieli dobrą prasę w dosłownym tego słowa znaczeniu. W 1926 roku w naszej miejscowości przebywała grupa dziewcząt ze Śląska, co zostało opisane w liście. Jest tam wzmianka między innymi o młynarzu Wendkowskim z Jędrowa, lekarzu Witoldzie Poziomskim i Antonim Wędrychowskim.

Polska, matką miłościwą, miłującą wszystkie swoje dzieci. Dowodem tego radosne i życzliwe przyjmowanie  z roku na rok licznych rzesz biednych dzieci ludu pracującego z naszych kresów zachodnich na pobyt letni w gościnę u siebie. Co roku idą bowiem gromadki dzieci ludu śląskiego na wypoczynek, odżywienie i odświeżenie do innych dzielnic Polski, gdzie dobrzy rodacy nie szczędzą zachodów i nakładu, by uprzyjemnić dzieciom naszym pobyt u siebie i dać im do zrozumienia, że ziemia nasza wielka, bogata i gościnna, że naród polski pomimo wewnętrznych rozterek pamięta o swoich dzieciach i gorąco pragnie szczęścia wszystkich. Podobnego miłego i ojcowskiego przyjęcia doznała gromadka 20 dziewczynek z Hajduków w Suchedniowie za Kielcami – a były to dzieci tych najbiedniejszych, bo bezrobotnych górników i hutników śląskich. Miło było widzieć tę wesołą gromadkę złotych serc i dusz jak im dobrze tam było dzięki ofiarności kilku zamożniejszych obywateli Suchedniowa, którzy ponieśli cały koszt miesięcznego utrzymania i uprzyjemnienia pobytu tam dzieci naszych, za co należy się im najserdeczniejsza podzięka za dobre serce i rękę otwartą a przedewszystkiem młynarzowi p. Wendkowskiemu, miejscowemu lekarzowi i dyrektorowi miejscowej fabryki garnczarskiej. Bóg zapłać! Ludność Suchedniowa na ogół biedna, bo to wszystko małorolni po 2, 3, 4 morgi gruntu i robotnicy drzewni i kamieniarscy. Jest tam aż 9 tartaków – wszystkie w rękach żydowskich i parę zakładów kamieniarskich, również żydowskich – ale żydzi chociaż bogacą się z krwawicy ludu naszego, nie dali ani grosza na koszt utrzymania naszych dzieci podczas pobytu w Suchedniowie. Pocieszającym też to objawem, że ludność miejscowa założyła tam już trzy sklepy polskie, chociaż jest tam jeszcze mnóstwo śmierdzących i wstrętnych kramików żydowskich. Pozatem zaczyna Suchedniów nabierać charakteru letniska – szczególnie wyżej położone strony Berezowa i Ostojowa nadające się szczególnie dla piersiowo chorych, ponieważ są ze wszystkich stron otoczone wielkiemi lasami a wydmy piaskowe służą doskonale na kąpiele słoneczne – bliskość zaś  gór Świętokrzyskich nastręcza dla żądnych wrażeń wiele przyjemności i sposobności do urządzania wycieczek.
Światowid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz