Nie będzie już
rozbieżności interpretacyjnych: po zmianie umowy przez telefon lub internet,
możesz odstąpić od niej w ciągu 14 dni. Masz prawo wskazać
kwotę, do której jesteś gotowy ponosić wydatki na SMS-y premium. Domyślna to 35
zł. Dziś wchodzi
w życie nowelizacja prawa telekomunikacyjnego.
Nowelizacja prawa telekomunikacyjnego, która obowiązuje od dziś, wprowadza
kilka ważnych zmian dla konsumentów korzystających z usług sieci
komórkowych, telefonii stacjonarnej, telewizji kablowej i satelitarnej.
Odstąpienie od umowy
Znikną nieprawidłowości na rynku związane z błędną interpretacją
kwestii odstąpienia od umowy w przypadku zmiany jej warunków przez telefon
lub internet. Wynikały z rozbieżności między prawem telekomunikacyjnym
a ustawą o prawach konsumenta. W pierwszym był przepis
pozwalający to zrobić w ciągu 10 dni i tylko, jeśli firma nie zaczęła
już za zgodą abonenta wykonywać świadczenia na zmienionych zasadach.
Nowelizacja go usunęła. Konsument ma bowiem prawo odstąpić od umowy
w ciągu 14 dni, nawet jeśli przedsiębiorca uruchomił usługi. Dotychczasowy
termin 10 dni z prawa telekomunikacyjnego mógł więc być stosowany tylko
w relacjach między firmami. Warto też przypomnieć, że zgodnie
z ustawą o prawach konsumenta przy zawieraniu lub zmianie umowy przez
telefon przedsiębiorca musi potwierdzić konsumentowi warunki oferty na papierze
lub trwałym nośniku, zanim ten podejmie definitywną decyzję o związaniu
się umową.
Już w 2014 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd
Komunikacji Elektronicznej przedstawiły wspólne stanowisko w tej sprawie. Wyjaśniły w nim, że
konsumenci są tak samo chronieni w przypadku umów telekomunikacyjnych, jak
w przypadku innych usług, które zamawiają przez internet lub telefon. Mimo
tego przedsiębiorcy z tej branży niekiedy próbowali ograniczać do 10 dni
prawo odstąpienia od umowy. Pojawiały się też nieprawidłowości dotyczące
procedury zawierania umowy z wykorzystaniem telefonu. Przykładowo UOKiK
w 2017 r. wydał decyzję wobec spółki Multimedia Polska. Przedsiębiorca uniknął kary, bo zobowiązał
się, że zmieni praktykę i przyzna klientom rekompensaty. Urząd przygląda
się podobnym nieprawidłowościom u innych firm: operatorów telefonii
komórkowej i kablówek. W toku są postępowania wyjaśniające dotyczące
praktyk T-Mobile, Polkomtel, P4, Orange i UPC oraz postępowanie
w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów prowadzone
wobec Vectry.
SMS-y premium
Nowelizacja wprowadza też zmiany dotyczące usług o podwyższonej
opłacie, czyli SMS-ów premium. W ostatnich latach UOKiK otrzymywał wiele
skarg od poszkodowanych konsumentów. Nieprawidłowości dotyczyły m.in.
oferowania fałszywych bonów na zakupy do markowych sklepów, konkursów
z nieistniejącymi nagrodami, a nawet straszenia wróżbami, które można
było odwrócić, wysyłając drogiego SMS-a. Urząd kilkanaście razy interweniował
u operatorów telefonii komórkowej albo u współpracujących z nimi
podmiotów trzecich. UOKiK prowadzi też kilka postępowań wobec przedsiębiorców,
u których podejrzewa nieprawidłowości przy usługach premium. W efekcie
tych działań zniknęło kilka serwisów internetowych z nieuczciwymi akcjami,
a konsumenci w części przypadków otrzymali zwrot poniesionych
kosztów. Zmniejszyła się też w ostatnim czasie liczba skarg.
Po nowelizacji prawa telekomunikacyjnego:
zanim dostawca usługi premium zacznie ją świadczyć, musi
uzyskać zgodę konsumenta,
35 zł – tyle ma wynosić domyślna kwota, do wysokości
której abonent może ponosić koszty SMS-ów premium w danym okresie
rozliczeniowym. Operator musi mu umożliwić także wybór innego progu spośród co
najmniej czterech: 0 zł, 35 zł, 100 zł, 200 zł,
konsument może całkowicie zablokować usługi premium,
w tym połączenia przychodzące, nawet jeśli są bezpłatne,
operator nie może naliczać opłat za usługi wykonane
z naruszeniem woli abonenta, np. jeśli pomimo jego życzenie nie założył
blokady,
usługi premium mogą świadczyć tylko podmioty wpisane
do rejestru prowadzonego przez prezesa UKE.
Forma dokumentowa umowy
Do tej pory umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych musiały
mieć formę pisemną lub elektroniczną (z wykorzystaniem specjalnego formularza).
Od dziś mogą być zawierane też w formie dokumentowej. Oznacza to, że
wystarczy, że zaakceptujesz warunki w taki sposób, żeby można było cię
zidentyfikować, np. e-mailem, SMS-em, przez telefon podczas nagrywanej rozmowy.
Podpis nie jest potrzebny. Przy formie dokumentowej przedsiębiorca musi
dostarczyć konsumentowi na trwałym nośniku treść umowy oraz oświadczenie
abonenta o związaniu się jej warunkami. Formę kontraktu wybiera klient
spośród tych, które firma ma w ofercie.
Przedsiębiorcom przypominamy, że trwały nośnik musi gwarantować trwałość
i niezmienność zapisanych informacji oraz ich dostępność przez okres
potrzebny do realizacji umowy i związanych z nią roszczeń. Trwałym
nośnikiem może być np. papier, płyta CD, e-mail, SMS, wewnętrzny serwis
abonencki, jeśli spełniają wymienione cechy.
(źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz