a następnie wdrożone postępowanie przetargowe i wybrani wykonawcy to mielibyśmy już miesiące letnie, czyli na prace budowlane zostałoby niewiele czasu, aby zakończyć je do końca roku. A takie były wymagania w tych konkursach - dotacja 80% obowiązywała tylko w 2018 roku.. Gdyby miasto weszło w ten układ, to remont ulicy nie byłby dokończony, a nie wiadomo jakie byłyby możliwości pozyskania kolejnych środków w 2019 roku. Jak powiedział burmistrz Cezary Błach - praktyka dotychczasowa pokazuje, że jest to niemożliwe. Więc celowym jest poczekanie jeszcze i przesunięcie tej inwestycji na rok przyszły i skorzystanie na całość z 80% i rozpoczęcie tych procedur odpowiednio wcześniej, aby zakończyć zadanie w przyszłym roku. Do dzisiaj też nie wiadomo, czy nie trzeba będzie podzielić tego zadania na dwa, czy technicznie będzie to możliwe do wykonania w jednym roku. Ten rok jest trudny, jeżeli chodzi o finanse. Czekają nas chociażby prace przy kanalizacji sanitarnej w ciągu ulic Berezów i Koszykowa oraz remont drogi w Michniowie.
Jest jeszcze jeden powód przesunięcia remontu ulicy Powstańców. Magistrat miał deklaracje z początku roku, że jest szansa, aby województwo rozpoczęło w tym roku pierwszy etap remontu drogi 751, polegający na "zrobieniu" ulicy Mickiewicza i dwóch rond - przy Tesco i na skrzyżowaniu z ulicą Bodzentyńską. Jednoczesne prace prowadzone na ulicy Powstańców i Mickiewicza całkowicie sparaliżowałoby ruch samochodowy. Jest nadzieja, że w tym roku zostaną wykonane te newralgiczne części, tym bardziej, że po ostatnich wypadkach burmistrz przesłał kolejne pisma monitujące do Urzędu Marszałkowskiego.
ulica Powstańców już dawno powinna być zrobiona, to powinna być pierwsza załatwiona sprawa,
OdpowiedzUsuńbo wygląd tej ulicy to wstyd dla miasta i nas wszystkich