wtorek, 30 grudnia 2014

Apteka w okresie międzywojennym (2)

Suchedniowska apteka w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego stulecia świadczyła swoje usługi dla wielu resortów, prowadząc dla nich specjalne konta.
W dniu 15 sierpnia 1918 roku zawarto umowę na wydawanie lekarstw dla pracowników policji komunalnej i ich rodzin na rachunek Ministerstwa Zdrowia z rabatem 15%. Dnia 26 lipca 1921 roku zawarto umowę na wydawanie lekarstw dla funkcjonariuszy policji, poczt i telegrafów i robót publicznych i ich rodzin. Znajdowała się tam klauzula, że recepty wystawiane przez weterynarzy i felczerów nie będą uwzględniane, z wyjątkiem recept pochodzących z miejscowości, w których nie ma lekarza dyplomowanego. Konto dla pracowników i robotników leśnych nadleśnictw Suchedniów, Siekierno i Bliżyn, regulowane było co miesiąc gotówką z rabatem za leki gotowe (10%), a za leki złożone (25%). Największą pozycję budżetu stanowiło konto Kasy Chorych, potem Ubezpieczalni Społecznej w Kielcach. Urząd Gminy w Suchedniowie płacił za leki wydane dla biednych i podopiecznych zamieszkałym na tutejszym terenie. Osobną księgę kontową posiadały bogate rodziny z Suchedniowa, gdzie notowano wydawane dla nich leki  na kredyt, regulowany co pewien czas.
Oprócz normalnej sprzedaży kontowej, o której wspomniałem, w aptece został urządzony Punkt Sprzedaży Leków Gotowych Ubezpieczalni Społecznej w Kielcach. Leki tego Punktu były umieszczone w dużym regale, który był do końca funkcjonowania apteki. Leki uzupełniane były co miesiąc. Punktem opiekowała się żona właściciela - Stanisława. Za wydanie jednego leku Ubezpieczalnia płaciła 5 groszy. (na podstawie Kroniki Andrzeja Sułko).

1 komentarz:

  1. Czy to prawda, że z powodu braku kasy szkoła ma być likwidowana?

    OdpowiedzUsuń