niedziela, 26 października 2014

Tiry na ulicy Mickiewicza

Tu nie da się żyć - alarmują mieszkańcy domów przy trasie nr 751. Skarżą się na hałas i wibracje powodowane przez jeżdżące ulicą Mickiewicza samochody. Najbardziej uciążliwe są pędzące tiry z kruszywem, wywołując niemiłosierny hałas.
45 decybeli może być groźne dla zdrowia. Ale w mieście taki hałas to właściwie cisza - na ulicy narażeni jesteśmy na 70-80 db. Tymczasem normy w terenie zabudowanym w dzień dopuszczają 60 db, a w nocy 50 db. Na ulicy Mickiewicza przejeżdżające tiry wytwarzają hałas do 111 decybeli(!), a to jest już granicą bólu - dokonano tego pomiaru ze specjalistyczną firmą, gdzie odczyty nie pozostawiły żadnej wątpliwości o przekroczeniu norm hałasu.
Hałas jest jednym z ważniejszych czynników, które negatywnie wpływają na samopoczucie psychiczne i fizyczne człowieka. Przyczynia się do pogorszenia jakości i wydajności pracy. Zbyt wysoki poziom dźwięku powoduje chwilowe przesunięcie progu słyszenia, pogorszenie i utratę słuchu, zaburzenia snu, irytację, złe wyniki w nauce dzieci, zaburzenia psychiczne oraz zmęczenie.
Ale oprócz ogromnego hałasu tiry powodują nadmierne drgania, które są odczuwalne nawet w odległości kilkudziesięciu metrów od drogi. Domy przy ulicy Mickiewicza są usytuowane kilka metrów od drogi i mieszkańcy narzekają, że nie da się żyć nawet przy zamkniętych oknach. Wnioskują aby wyznaczyć objazdy, zwłaszcza dla samochodów ciężarowych przewożących kruszywo. Inną metodą wyciszanie hałasu komunikacyjnego jest poprawa stanu technicznego dróg oraz oddzielania hałasu od siedzib ludzkich poprzez budowę ekranów dźwiękochłonnych lub nasadzenia pasów zieleni.
Zbliżają się wybory, może zapytajmy kandydatów na burmistrza co zamierzają zrobić z tym fantem?



4 komentarze:

  1. To ja zapytam inaczej... Co zrobił obecny jeszcze Burmistrz przez ostatnie 16 lat? gdyby droga była równa wyremontowana to drgań by nie było, nie od dziś tamtędy TIR-y jeżdżą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hałas i drgania + jeszcze nadmierna prędkość. Czy ktoś widział tam ciężarówkę jadącą z szybkością 50km/h? A jak jedzie pusta i podskoczy na wybojach ma się wrażenie, że nastąpiła jakaś eksplozja !!! Okropność

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zalecam sceptyczne podejście to tych 111 dB. Wartości natężenia hałasu należy podawać razem z informacją jaki parametr prezentujemy, inaczej łatwo wprowadzać w błąd. Hałas w kontekście uciążliwości dla ludzi należy mierzyć w trybie zwagowanym (dB(A)), który uwzględnia różną czułość ludzkiego słuchu na poszczególne częstotliwości dźwięku. Tak jest w przypadku podanych przez Pana limitów 60 i 40 dB. W tym przypadku, najprawdopodobniej podana wartość jest wartością chwilową niezwagowaną, więc jest zawyżona o niskie częstotliwości, których my jako ludzie nie słyszymy tak dobrze jak elektroniczny mikrofon. W przypadku użycia popwrawnego wagowania, z doświadczenia spodziewałbym się wyników w granicach 80 - 95 dB, które mimo iż są bardzo wysokie, dalekie są jednak od wspomnianej przez Pana granicy bólu, która jeżeli dobrze pamiętam leży bliżej 120 niż 110 dB. Warto też wspomnieć, że jak widać ze zdjęć wykonane były bardzo blisko drogi, na moje oko jakieś 2m od przejeżdżających tirów, więc jeżeli weźmiemy pod uwagę, że najbliższe okna mieszkańców znajdują się powiedzmy 8m od drogi, wartość hałasu przy elewacji budynku będzie niższa mniej więcej o 10 dB(A). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń