środa, 9 kwietnia 2014

Zaproszenie na wystawę malarstwa Dąbrowskiego

W dniu 1 maja o godzinie 12, w Suchedniowskim Ośrodku Kultury "Kuźnica" odbędzie się otwarcie wystawy malarstwa suchedniowianina Michała Dąbrowskiego, którą będzie można oglądać w dniach 1-4 maja. Z tej okazji, na podstawie folderu przypomnę sylwetkę Michała, z którym znałem się osobiście.
Michał Ludwik Dąbrowski żył 55 lat. Urodził się w 1957 roku, zmarł w 2012 roku. Nie miał przygotowania profesjonalnego, miał talent. Malarstwem zajął się po rezygnacji ze studiów ekonomicznych i poświęcił mu się bez reszty.W pierwszym okresie pracy twórczej malował portrety dzieci i przyjaciół, następnie pejzaże, ale też domy i ulice Suchedniowa. Ulubionym motywem była  zabudowa drewniana.
Tworzył też inne kompozycje, bardziej symboliczne - świat zasypany śmieciami, czy też motyw przejścia z życia doczesnego do wieczności, a nawet bardzo oryginalne prace abstrakcyjne. Otaczający go świat odczytywał według swojej wizji i przenosił ją na płótno, każdy obraz to wielowarstwowa myśl, głębokie przemyślenia ukazujące jego stosunek do świata. Oglądając obrazy zastanawiamy się co tak naprawdę przedstawiają, co artysta chciał nam w nich przekazać i każdy od-najdzie tam coś dla siebie.
Po raz pierwszy swoje prace Michał wystawił w 1982 roku w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach, na zbiorowej wystawie młodych artystów z województwa świętokrzyskiego. A na indywidualnej wystawie,  która miała miejsce w 1984 r. w Warszawie, „Galeria 102”, wystawił 15 obrazów, były to portrety, pejzaże i świat fantastyki.  W „Kurierze Polskim”, gazecie z dnia 18 kwietnia 1984 r. znalazła się informacja o wystawie, w której czytamy miedzy innymi: To co w tych obrazach olejnych wydaje się najcenniejsze, to niebanalne potraktowanie tematów, precyzyjny rysunek, ciekawa kolorystyka.
Literat Krzysztof Kąkolewski tak pisał o malarstwie Michała: Pewnego dnia nie mając żadnego przygotowania, namalował portret kolegi. Podobieństwo jakie osiągnął, było zaskakujące... Zamknął się w swoim pokoju i  zaczął malować. Stał się postacią wyjętą raczej z XIX a nie z końca XX wieku. Ryzykując konflikt z otoczeniem, sformalizowanym w zszarzałym od betonu świecie, zaczął tworzyć swoje wizje.
Przy dokładności rysunku, dodającej niezwykłej wiarygodności obrazowi, przekształca rzeczywistość okolicy, ziemi, otoczenia, które tak dobrze zna – w wizje niepokojące i tajemnicze. Chłopczyk w matni cyfr i liter. Dziewczyna ubrana najmodniej jak to możliwe, z butelką eksportowego piwa w ręce na tle zamglonej Doliny Wilkowskiej, zamyślona, smutna, przygarbiona z oczyma odwróconymi od piękna świata, przekształcona w symbol pokolenia. Tajemnicze drzwi, które wychodzą na inne drzwi na zawsze zamknięte. Okno w pełni lata za podwójnymi szybami, które filtrują światło i zniekształcają przestrzeń, dając widmo rajskiego ogrodu, niedostępnego, choć jest jednym z ogrodów w Suchedniowie. Motyle i pająki, cienie drzew, ruchome piaski i morze zlewające się z niebem – fragmenty nie widzianej nigdy i pewnie nie istniejącej krainy – to drugi nurt twórczości Dąbrowskiego. /fragment z Folderu - Galeria 102 - Warszawa 1984 r./.
Jego obrazy były też wystawiane w Galerii w Kielcach i Ostrowcu Świętokrzyskim. W Galerii BWA „PIWNICE” w Kielcach w marcu 1987 r. wystawiony był obraz „Ulica marzeń”, a w marcu 1988 r. kolejne dwa obrazy olejne: KISSS… i TAW. W marcu 1989r. również dwa obrazy olejne - Auto i Przy E-7. Na I Jesiennym Salonie Plastyki „Ostrowiec Świętokrzyski ‘96”, we wrześniu 1996 r., wystawiony był obraz olejny TAW.  Otrzymuje zaproszenia do innych Galerii, jednak nie korzysta z możliwości pokazania swoich prac. W 1987r. wykonał rysunki dla „Zeszytu suchedniowskiego” wydanego przez Towarzystwo Przyjaciół Suchedniowa.
Michał Dąbrowski przez całe swoje dorosłe życie borykał się z ciężką, nieuleczalną chorobą, która okresowo wyłączała go z twórczej pracy artystycznej. Gdy nie mógł malować, rysował, a gdy i to sprawiało trudność, fotografował. W domowym archiwum jest bardzo dużo jego rysunków. Zajmował się też fotografią, pozostawił wiele pięknych zdjęć. Kochał muzykę, posiadał bogatą kolekcję płyt, od muzyki klasycznej przez Jazz, Rock, aż po Heavy Metal.
O Michale i muzyce; której słuchał tak napisał pan Adam Podsiebierski: Muzyka jest ważną „cząstką” człowieka, który ją słucha, pomaga żyć i wiele o człowieku mówi, pokazuje jego wnętrze, wyraża jego nastroje, rozterki, smutki i radości. Pomaga przetrwać trudne chwile. Pokazuje osobowość człowieka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz