Skutki wyroku TSUE
C-260/18 odnoszą się do każdej umowy zawierającej klauzule niedozwolone. Banki nie mogą
żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy -
wyjaśnia prezes UOKiK Marek Niechciał. Szczegóły istotnego
dla konsumentów stanowiska znajdziesz na stronie internetowej
finanse.uokik.gov.pl.
Urząd Ochrony Konkurencji
i Konsumentów śledzi debatę jaka toczy się w sprawie rozstrzygnięcia Trybunału
Sprawiedliwości UE w sprawie C-260/18. Orzeczenie C-260/18
jest istotne nie tylko w kwestii kredytów hipotecznych wyrażonych w walutach
obcych, ale w każdej sprawie, w której występują klauzule niedozwolone. Ponieważ pojawiają się sprzeczne informacje
– prezentowane przed media i w stanowiskach banków, urząd odniósł się do
najważniejszych zagadnień wynikających z tego orzeczenia. Były one - zdaniem
UOKiK - błędnie interpretowane i prezentowane.
– Obserwujemy
i analizujemy bardzo różne wypowiedzi na temat rozstrzygnięcia TSUE. Niepokoją
nas opinie i stanowiska, które są sprzeczne z wnioskami płynącymi z tego
orzeczenia. Przygotowaliśmy stanowisko, które będzie istotną wskazówką dla
kredytobiorców w walce o swoje prawa. Będziemy się przyglądać działaniom
banków, które próbują swoich klientów straszyć lub błędnie informować o
skutkach wyroku, i interweniować w przypadku naruszenia prawa. Liczymy również,
że to stanowisko będzie pomocne dla wszystkich sądów powszechnych, które
obecnie zalewane są pozwami kredytobiorców – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.
UOKiK w swoim stanowisku stwierdza m.in. że:
1. Orzeczenie TSUE ma
znaczenie dla
każdej umowy zawierającej
klauzule niedozwolone;
2. Upadek umowy
możliwy jest tylko
za zgodą konsumenta.
Takie rozwiązanie może być często dla niego korzystne;
3. Nie można uznać
art. 358 par. 2 kodeksu cywilnego odnoszącego się do średniego kursu NBP za przepis
dyspozytywny, tym samym
nie można stosować tego przepisu w miejsce nieważnych, niedozwolonych
postanowień umów kredytowych w CHF;
4. Bankowi nie przysługuje
uprawnienia do żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz odsetek, gdy sąd unieważni umowę o
kredyt hipoteczny wyrażony w walucie obcej.
- Śledząc
coraz częściej pojawiające się doniesienia o próbach nacisku przez banki na
kredytobiorców kwestionujących ważność umów kredytowych ze względu na zawarte w
nich klauzule abuzywne, nie widzę podstaw prawnych, aby były one uprawnione do
żądania jakichkolwiek sum pieniężnych od swoich klientów, gdy sąd unieważni
umowę. Przypominam, że przyczyną takiego orzeczenia jest stosowanie przez bank
klauzul niedozwolonych, co narusza dobre obyczaje i interesy konsumentów. Nie
może być zgody na to, że tylko konsumentów obciążają sprzeczne z prawem
działania banków. W takiej sytuacji
tylko klienci instytucji finansowych ponoszą konsekwencje, a bank nie ponosi
żadnych, wręcz czerpie korzyści, mimo że stosował postanowienia abuzywne. Jest
to ewidentne niezgodne z postanowieniami dyrektywy 93/13 dotyczącej
nieuczciwych warunków umownych –
uważa Marek Niechciał.
Stanowisko prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów można
znaleźć na stronie finanse.uokik.gov.pl.
(źródło: UOKiK)
Ciekawy wpis. Z pewnością zapoznam się z resztą artykułów.
OdpowiedzUsuńJestem to bardzo ciekawy temat, już nie mogę się doczekać następnych wpisów.
OdpowiedzUsuń