Mieszkańcy Błota na szelwarku. |
Tym razem archiwalna informacja z lat trzydziestych ubiegłego stulecia. Dotyczy sporu pomiędzy suchedniowską gminą a lasami państwowymi w sprawie świadczeń drogowych.
Najwyższy Trybunał
Administracyjny, na skutek skargi Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu na
orzeczenie Wydziału Powiatowego w Kielcach z 27 lipca 1931 r. w sprawie wymiaru
świadczeń drogowych na rzecz gminy Suchedniów za rok 1931/32, uchylił
zaskarżone orzeczenie z powodu wadliwego postępowania.
Odwołania przeciwko
powyższemu wymiarowi Wydział Powiatowy w Kielcach nie uwzględnił orzeczeniem z
27 lipca 1931 r., 5 sierpnia 1931 r.
Z protokółu z 3
lutego 1931 r. Rada gminna gminy
Suchedniów uchwaliła zażądać na ogólne potrzeby drogowe w gminie 6364,,5 dniówek robocizny pieszej,
ustalając wartość dnia robotnika pieszego na 3 zł. dziennie, jednocześnie
jednak 15% świadczeń w robociźnie pieszej zamieniła na podwody konne, ustalając
wartość podwody jednokonnej na 9 zł., podwody parokonnej na 12 zł. dziennie. W
ten sposób uchwalona ogólna wysokość świadczeń składała się zarówno z robocizny
pieszej, jakoteż ze świadczeń przewozowych.
Dopatrując się w
powyższym uchybieniu wadliwości postępowania ze szkodą dla skarżącej, Trybunał
na podstawie art. 84 p. 3 rozp. Z 27 października 1932 r. poz. 806 Dz. Ust.,
uchylił zaskarżone orzeczenie.
(wyrok z dnia 8 lutego 1934 r. L. Rej. 8822/31).
Szelwark to raczej regionalizm (http://roberthorbaczewski.pl/aktualnosc22,5,28,slowa-dawne-i-chachlackie.html).
OdpowiedzUsuńSzarwark.