W archiwach znalazłem dalszy ciąg opisu Suchedniowa dokonany przez anonimowego autora podpisującego się inicjałami Alf. O ile poprzednie wpisy dotyczyły roku 1875 (Naz Suchedniów marzec), to teraz publikuję z 1877 rok.
Od czasu ostatniej mojej korespondencyi upłynęło dużo wody, a zatem nagromadziło się dosyć faktów godnych zanotowania.
Jednakże, o jakąkolwiek kwestyę, bliżej nas tutaj
obchodzącą chciałbym potrącić, to przypominam sobie, że każda z nich była już w
pismach publicznych przez różnych i w rozmaity sposób obrabiana.
Boć kwestya handlu, pozostającego wyłącznie w rękach
izraelitów, jest nienową i pomimo, że zużyła porządną ilość bibuły, pozostała
bez zmiany.
Że piekarze nie tylko w Warszawie ale i w Suchedniowie
wypiekają małe bułki, to kwestya także nienowa, a chociaż zboże nie jest
droższe jak w latach poprzednich, to u nas bułka chleba za 12 groszy zaledwie
przykryje tytuł waszej gazety.
Że drogi i mosty są u nas w opłakanym stanie, to na ten
temat było bardzo wiele poważnych dyskusyj i humorystycznych korespondencyj.
Że u nas do zarządu większemi majętnościami sprowadzają
obywateli z kraju miliardów, to rzecz więcej jak stara, a chociaż właściciele
są przekonani nieraz, że drogo płacą za ulepszenia, jednakże z zakorzenionego
nałogu otrząsnąć się nie mogą.
W jednym np. z sąsiednich powiatów, w majątku należącym
do większych, gospodarstwem rolnem kierował jakiś von… za skromnem
wynagrodzeniem około 6 tysięcy rubli rocznie. Wprowadzał płodozmiany, użyźniał
grunta, poprawiał rasy – a jako człowiek naukowy, między innemi ściśle
przestrzegał, aby barany przeznaczone na sprzedaż, były wynoszone z owczarni
tyłem, gdyż tym sposobem zapobiega się owczym chorobom.
W lat parę przekonano się, że szanowny agronom największe
ulepszenia porobił w własnej kieszeni, skutkiem tego został wydalony a
właściciel sprowadził drugiego jakiegoś von, który bezwątpienia znów nad
ulepszeniami pracować będzie, chociaż w kraju jest Instytut agronomiczny i
kończący w nim kursa muszą bardzo długo a często i daleko szukać kawałka
chleba.
Alf
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz