Wiersze Suchedniowian

Paweł i Karol "tworzą" wiersz.

Jak już pisałem wcześniej na spotkaniu z Marleną Zynger, uczestnicy poproszeni przez poetkę napisali na kartkach wyrazy, które następnie Paweł Kaszuba i Karol Franczyk, uczniowie gimnazjum połączyli. W ten sposób powstały dwa wiersze ułożone przez suchedniowian, które zamieszczam na stronie. Nie mają jeszcze tytułów, czekam na propozycje.


Poezja otwiera serca
pochyla się i szepce mi na uszko
zostało tylko echo, Ciebie już tu nie ma
nie zmienimy już nic!
miłość znaczy więcej niż tysiąc słów
nie wie, co to miłość...
ludzie marzą tak naiwnie
o spokojnej jesieni swych dni
spacerując, w ten piękny jesienny wieczór
liście snują się beztrosko po ulicach
życie jest zaskakujące i piękne
czasem jakby chciało mówić:
"wszystko się skończyło".

Drugi wiersz:
Napisać, lecz o czym, gdy nie mam co powiedzieć
jedna wiadomość zmieniła nasze życie
życie jest piękne
wtedy kiedy chce się spać
jesień bywa piękna i pełna uczuć
jesienią spacerując po parku
zachwycając się kolorowymi kolorowymi barwami ziemi
jesienią są piękne złote liście
jesień jest piękną porą roku
październik, jak mgła spowił nas wszystkich
to boli, kiedyś blisko
teraz obcy sobie ludzie
w codzienności - niezwykłości odkrywamy
poezji dar istny czart, duszny Twój raj
osiągamy to będąc spleceni i cierpliwi.