"W dniu 28 lipca po wizytacji powiatu Wierzbnickiego powrócił p. Wojewoda w granice powiatu Kieleckiego przez Rejów, gdzie na jego cześć wzniesiono piękną bramę tryumfalną przybraną bogato pasiakami łowickiemi. Wital p. Wojewodę wójt gminy Suchedniów, p. Zaremba, wręczając mu chleb i sól, witały go z entuzjazmem delegacje sołtysów, rady gminnej, nauczycielstwa oraz liczne rzesze okolicznego włościaństwa. Przybyła również banderja konna z Bodzentyna w sile dwudziestu kilku koni z wótem gm. Bodzentyn, p. Wojkowskim na czele, który złożył p. Wojewodzie krótki raport. Wręczono p. Wojewodzie bukiet kwiatów na co p. Wojew. Odpowiedział pięknym przemówieniem, poczem obydwa samochody (p. Wojewody i zast. Kieleck. Starosty p. Burasa) ruszyły eskortowane przez dziarską kawalerję włościańską do Suchedniowa odległego o 7 klm.
Przyjęcie p. Wojewody w Suchedniowie było naprawdę
imponujące, zebrane tłumy ludzi wynosiły chyba przeszło 2.000 osób wszelkich
stanów i zawodów. Przyjmowano p. Wojewodę szczerze i serdecznie z niekłamanym i
niewidzianym u tak różnorodnych mas zgodnym entuzjazmem.
W bramie tryumfalnej powitał p. Wojewodę imieniem
Komitetu Obywatelskiego ks. Fojcia wręczając mu chleb i sól. Oddzielnie
wystąpili z chlebem i solą przedstawiciele żydowskiej gminy wyznaniowej. Po
przedstawieniu p. Wojewodzie przez p. Burasa reprezentantów miejscowego
społeczeństwa a mianowicie b. posła red. „Głosu” radomskiego, Mec. Wigury,
Starkego, dr Poziomskiego i in., p. Wojewoda krótko do zebranych przemówił i
przyjmując po drodze wręczane mu kwiaty pochodem, na czele którego przygrywała
miejscowa orkiestra i w otoczeniu towarzyszącej mu wciąż banderji
bodzentyńskiej udał się do Kościoła. P. Wojewoda zwiedził w Suchedniowie
kościół, urząd gminy, Stowarzyszenie Spółdzielcze i fabrykę wyrobów
kamionkowych poczem, zaproszony przez Komitet Obywatelski wziął udział w
kolacji urządzonej w miejscowym klubie urzędniczym. W czasie kolacji imieniem
Komitetu przemawiał p. Wigura przyczem podniósł, że Polska musi się stać
dyamentem, bo znajduje się w pośrodku dwuch kamieni młyńskich (Niemcy i Rosja),
które chwilowo są nieuruchomione, ale już znać stężenie tych państw i biada
Polsce jeśli nie będzie miała dość siły odpornej, gdy te kamienie zaczną się
poruszać. Następnie przemawiał p.
Starke, jako przedstawiciel przemysłu metalurgicznego, podkreślając znaczenie
Suchedniowa, jako pierwszego w Polsce ośrodka przemysłu metalurgicznego, który
w swoim czasie przewyższał co do wielkości przemysł górnośląski i byłby się
dalej rozwijał, gdyby nie zabójcze ustawy celne b. zaboru rosyjskiego.
Przemawiali potem przedstawiciel przemysłu drzewnego i przedstawiciel Klasowych
Związków Zawodowych (charakterystyczne zestawienie), na co odpowiedział p.
Wojewoda, że te entuzjastyczne przyjęcia jakie go wszędzie w objazdach
spotykają nie odnoszą się do jego osoby, lecz jako przedstawiciel rządu i
państwa przyjmuje je za uzewnętrznienie pogłębienia się stosunku całego
społeczeństwa do państwa, co jest faktem bardzo znamiennym i radosnym dla
każdego polskiego patrjoty.
Po tej
półgodzinnej kolacji odprowadzony przez banderję bodzentyńską do 1 km. poza
Suchedniów około godz. 9-tej wieczorem udał się p. Wojewoda w stronę Dąbrowy
pod Kielcami".Dla mniej zorientowanych przypominam, że w tamtym okresie Rejów należał do gminy Suchedniów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz