Dzisiaj suchedniowscy strażacy mieli nietypowy wyjazd. Około godziny 10 zostali wezwani na ulicę Langiewicza, ponieważ w jednym z obejść gospodarczych zauważono żmije. Na miejscu okazało się, że pod gałęziami były... zaskrońce. Jednego udało się złapać i strażacy ze Skarżyska wywieźli go do lasu, a drugi uciekł. Strażacy ostrzegają przed żmiją zygzakowatą, która jest jedynym jadowitym wężem występującym w Polsce. Żmija ma charakterystyczny zygzak na grzbiecie, a zaskroniec ma żółte plamki, które łatwo zauważyć i jest pod ochroną.
Zaskrońce są pod ochroną i nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi.Zgroza! Chłop żywemu nie przepuści!
OdpowiedzUsuńI ja się pytam : NA CO IDĄ NASZE PODATKI ???
OdpowiedzUsuńNa niedouczonych mieszkańców, którzy nie widzą żółtego koloru.
UsuńNiedouczeni i bezrozumni są"druhowie"łapiący zaskrońca.
OdpowiedzUsuńKleszczyny zawsze były pełne zasrańców.....
OdpowiedzUsuńNa czele z twoja starą
UsuńJasioki
OdpowiedzUsuń