W Boże Ciało, po Mszy św. odbyła się procesja. Podobnie jak rok temu trasa była zmieniona i ograniczyła się do ulic Kościelnej i Gajzlera, gdzie przy czterech ołtarzach odczytywano jeden z fragmentów Ewangelii. Przy ostatnim ks. proboszcz Marek Migocki, pobłogosławił cztery strony świata. I w tym roku nie było tradycyjnego odpustu, który od zawsze towarzyszył uroczystościom Bożego Ciała.
Tam wirusa nie ma a odpust odwołany bo by był ��♂️ debile
OdpowiedzUsuńAle kogo masz na myśli? Władze kościelne czy kogo? Bo o przebiegu uroczystości (w tym przypadku procesji Bożego Ciała) decyduje Kościół.
UsuńNie wiem czy burmistrz w ogóle może zabronić takiej uroczystości, ale na jego miejscu nawet bym nie próbował bo lincz by miał jak w banku.
A wirus był i jest, bo doświadczyłem go na własnej skórze i już kolejnej takiej "grypy" bym nie chciał. To jak się ludzie tu czy gdzie indziej zachowują to już inny temat.
A jeśli chodzi ci o kramy (bo to nie odpust )to zezwolenia daje urząd Miasta a nie kościół
OdpowiedzUsuńTak prostym językiem odpust jest to święto parafialne. W Suchedniowie jest to dzień 26.08 i 30.11 każdego roku. Jeśli ktoś chodzi do kościoła to zobaczy w głównym ołtarzu obraz Matki Boskiej Częstochowskiej a 30.11 obraz św. Andrzeja Apostoła. A te stragany to tylko świecki sposób zarabiania pieniędzy.
OdpowiedzUsuńZmieniona trasa procesji z pewnością pomogła w tym, żeby było mniej zakażeń, skoro tłumy były ilościowo podobne, a dystans nie był zachowany. Przecież to wszystko jest logiczne, i trzyma się kupy, czego nie rozumiecie?
OdpowiedzUsuń