Dnia 30 października wieczorem pojechałem na cmentarz Parafialny w Suchedniowie, aby zapalić znicze na grobach bliskich zmarłych. Niestety w czasie wykonywanych czynności zgubiłem dokumenty samochodowe- dowód rejestracyjny, prawo jazdy, ubezpieczenie i kilka kart benzynowych. Z niepokojem wybrałem się na poszukiwanie dokumentów z powrotem na cmentarz, ale w tym zdenerwowaniu nie mogłem ich znaleźć.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy w sobotę rano pod moim domem zjawił się Janek Bujnowski z tatą i oddał mi w/w dokumenty znalezione na cmentarzu.
Janku serdecznie dziękuję Ci za dobry uczynek.
Jerzy Okulski
Myślę,że każdy powinien się tak zachować.Pan również wielu osobom pomógł,a "dobro wraca".Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJanek Bujnowski
Tak jest dobro wraca pozdrawiam
OdpowiedzUsuń