poniedziałek, 22 stycznia 2018

Napad na kupców

Ulica Kielecka.
Podróżowanie na początku XX wieku niosło ze sobą dużo niebezpieczeństw. Nawet wyprawa z Suchedniowa do Kielc na targ, mogła zakończyć się utratą całego zarobku. Najlepiej oddaje to opis z 1908 roku:
Z Kielc donoszą o zdarzeniu następującem: Na szosie Suchedniowskiej, w odległości 2 mil od miasta, urządzili zasadzkę na przejeżdżających bandyci. Zatrzymali kilka furmanek, na których jechali: kupiec z Suchedniowa Abram Silberger z żoną, Chaim i Icek Krys, i M. Pojta z Szydłowca. Zbóje zabrali im z górą 1100 rubli. W tym czasie nadjechał włościanin z gminy Suchedniów, Misirowski. Widząc, co się święci, zwrócił się do bandytów z prośbą, ażeby pozwolili mu przejechać swobodnie. Na to jeden z nich, widocznie dowódca, odpowiedział, iż banda jego nie napada na katolików, lecz tylko na żydów, poczem pozwolił mu jechać dalej. Następnie bandyci dali kilka strzałów w powietrze, wsiedli na furmankę i popędzili w kierunku Kielc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz