Za dwa lata będziemy obchodzić setną rocznicę urodzin Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Pisarz swoje dzieciństwo spędził w Suchedniowie, gdzie jego rodzice mieli posiadłość na Berezowie. W naszym miasteczku jest ścieżka literacka prowadząca z młyna na Berezowie na stację PKP, którą codziennie przemierzał w drodze do gimnazjum w Kielcach. Obok dzisiejszego hotelu Stary Młyn znajduje się tablica poświęcona pisarzowi. Warto jednak zastanowić się, czy nie nadać nazwy ulicy jego imieniem. Z pewnością byłoby to uhonorowanie jednego z najsłynniejszych suchedniowian.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz