Suchedniowscy strażacy w sobotę uczestniczyli w trzech akcjach ratowniczych. Około godziny 13 na trasie S7 w okolicy McDonalds samochód osobowy wpadł na barierki ochronne. Po godzinie 17 wyjechali do Michniowa, gdzie ratowali psa, który utknął pomiędzy płotem a budynkiem gospodarczym. Został uwolniony dopiero po zdemontowaniu jednego przęsła. W akcji brali udział również ochotnicy strażacy z Ostojowa i Skarżyska. W nocy o godzinie 2 zostali wezwani na ulicę Jasną.
Tam w budynku mieszkalnym pokazał się dym na poddaszu. Jak się okazało zajęła się wełna ocieplająca. Ogień zlikwidowano w zaraniu.
ta wełna to chyba z barana musiała być jak się zajęła
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest epizod z psem ktoś nie mógł zdemontować przęsła? Tylko dwa wozy straży do tego celu ? Cyrk na kółkach
OdpowiedzUsuńIstotnie,czasem do drobnego zdarzenia rusza kilka zastępów dzielnych druhów.Chyba przydałaby się jakaś koordynacja,bo to przecież koszty,które ponosimy wszyscy.
OdpowiedzUsuńCo się na tym świecie porobiło, straż do wszystkiego - do psa co gdzieś wlazł i nie chce wyjść bo po prostu mu tam dobrze; do kota, który wszedł na drzewo choć jak świat światem koty zawsze łażą po drzewach; do usunięcia z drogi polnej drzewa, które można przeciąć piłką ręczną i takie tam inne bzdety. A gdzie ma rozum dyspozytor PSP, który uruchamia całą akcję ratunkową i do uwolnienia psa wysyła 3 zastępy straży??? Czy nikt nie analizuje zdarzenia i nie myśli wciskając przycisk uruchamiający syreny ??? A może trzeba opracować cennik za usługi - tupu ratowanie z dziury psa ? , albo obciążyć dyżurnego PSP za nieuzasadnione uruchomienie akcji ?
OdpowiedzUsuńA gdyby w tym czasie wystąpiło zdarzenie wymagające natychmiastowego działania związanego z ratowaniem życia ludzkiego to co wtedy ?
Ochotnikom z OSP to pasuje bo płacone mają od wyjazdu im mniej poważna sytuacja tym dla nich lepiej ale jeśli chodzi o PSP to się dziwię że są wysyłani do takich bzdet.
OdpowiedzUsuńOchotnicy nie wybierają sobie akcji...no ale fakt że PSP nie potrzebnie za każdym razem wysyłają, przecież nasi dadzą sobie radę z takimi bzdetami
OdpowiedzUsuń