Kultywując chlubne tradycje suchedniowskich robotników, FUT czerpie z nich dobre wzory dla tworzenia dnia dzisiejszego oraz jutra zakładu. Przypominając wydarzenia z dalszej i bliższej przeszłości, z dużą troską myśli się równocześnie o perspektywach rozwoju zakładu. A rysują się one nader interesująco. Dzięki mądrej polityce partii i rządu Polska stała się krajem przemysłowo-rolniczym, charakteryzującym się wysoką dynamiką wzrostu produkcji.
Dla przygotowania i wykonania tej produkcji oraz dla przemieszczania jej na mniejsze i większe odległości konieczny jest transport. Potrzebny jest również po to, by ulżyć w codziennym trudnym wysiłku człowieka pracy. VII Zjazd partii zapowiedział unowocześnienie transportu, również wewnątrz zakładowego. Przypomniano tę kwestię jeszcze raz podczas obrad II Krajowej Konferencji PZPR.
Unowocześnienie transportu dokonywane będzie poprzez kompleksową mechanizację czynności transportowych i magazynowych w oparciu o znormalizowane jednostki ładunkowe. Wpływa to bowiem na: zmniejszenie przestojów wagonów i samochodów, obniżkę kosztów pośrednich. Rozwój transportu wewnętrznego warunkowany jest głównie: chęcią ulżenia w pracy, niedoborem siły roboczej, niską wydajnością pracy ludzkiej, koniecznością zespolenia transportu wewnętrznego z systemami transportu zewnętrznego, wielokrotnością i tempem przepływu strumienia ładunków.
Z tych względów konieczne jest więc rozwijanie produkcji wózków podnośnikowych z napędem spalinowym i elektrycznym, wyposażonych w odpowiednie osprzęty robocze, umożliwiające wykonywanie praz za- i wyładunkowych różnego rodzaju towarów. Już obecnie zapotrzebowanie na urządzenia transportowo-przeładunkowe jest bardzo duże, a w przyszłości będzie ono jeszcze rosnąć. Długofalowy program rozwoju FUT uwzględnia te wszystkie czynniki i przewiduje rozbudowę zakładu, zwiększenie produkcji oraz jej unowocześnienie.
(źródło: broszurka FUT)
W tamtym czasie ceny suchedniowskich Rak-ów były kilka czy kilkanaście razy tańsze od podobnych wózków produkowanych na "zachodzie" a pracowały prawie we wszystkich większych polskich zakładach.
OdpowiedzUsuńI dlatego trzeba było zlikwidować
OdpowiedzUsuńTak jak wiele innych konkurencyjnych fabryk i zakładów.Jednocześnie przejmowano też wielki polski rynek zbytu. Wmawiano nam, że to konkurencja i wolny rynek a przy tej różnicy kapitałów, to używając porównania, kazano przypadkowemu człowiekowi z ulicy walczyć z mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie mówiąc mu, że ma przecież szansę wygrać taką walkę...
OdpowiedzUsuńBalcerowicz pośrednio przyczynił się do upadku tego miasta. Swoimi reformami zniszczył polski przemysł. Na miejsce przejmowanych za bezcen fabryk (które następnie aby zlikwidować konkurencje były niszczone) wchodziły zachodnie koncerny (i to dotyczyło każdej branży). Ludzie mówią, że komuna była zła ale w każdym nawet najmniejszym miasteczku był duży zakład dający prace i utrzymanie. A teraz mamy tysiące takich miasteczek jak Suchedniów. Wyludnionych gdzie nie ma nadziei na zmianę na lepsze. Oczywiście na upadku dużych państwowych firm dorobili się również ludzie mający dojścia do majątku tych firm i mogący założyć swoją działalność. W Suchedniowie również miało to miejsce zarówno w przypadku FUT-u jak i Marywilu.
OdpowiedzUsuńWiększość terenów po fabryce FUT kupiła firma z amerykańskim kapitałem w której w dużym procencie pracują obywatele Ukrainy. Cały zysk firma może sobie przesłać do spółki-matki znajdującej się gdzieś za granicą Polski (czy to w USA czy w Luxemburgu to już nie ma znaczenia). A miasto dostaje tylko jakiś szczątkowy podatek od nieruchomości. W byłej izbie pamięci mieści się portugalski market spożywczy. Market ten również może sobie do woli transferować zyski za granicę. I tyle zostało po fabryce FUT. Kiedyś jednym z największych pracodawców w regionie. Firmie o wieloletniej tradycji w której pracowały całe rodziny.
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czasu można stwierdzić na pewno, że dla zwykłego "szarego" człowieka i w Polsce do niebotycznych rozmiarów urosła tylko załgana propaganda i wciąż rosnący dług przekraczający już grubo tysiąc miliardów(bilion)złotych.
OdpowiedzUsuńNie sposób nie wspomnieć udziału w tej powszechnej likwidacji polskiego przemysłu niejakiego Lewandowskiego, autora oraz nadzorcę programu powszechnej prywatyzacji nazywanej też złodziejską.
OdpowiedzUsuńZgoda. Doprowadził do upadku wielu firm w Polsce. A teraz siedzi sobie w parlamencie europejskim na ciepłym stołku i czasami poucza Polaków jak mają żyć. Ale sam się nie wybrał.
UsuńZgoda,tylko ten chory system wyborczy, uniemożliwia normalny wybór uczciwych i fachowych ludzi, bo głosuje się na partie a to partyjny kacyk nominuje swoich zaufanych do tych stanowisk.
Usuń