środa, 13 maja 2020

RELACJA ANDRZEJA GŁADYSZA Z MECZU ORLICZA (35)

#zostań w domu i czytaj. Trzeci mecz Orlicza w rundzie rewanżowej zakończył się zwycięstwem rywali. Biało-niebiescy nie byli faworytem, KSZO Ostrowiec należał do czołówki okręgówki i walczył o tytuł mistrzowski. Na trzy spotkania na wiosnę zanotowali jeden remis i dwie porażki. Sytuacja Orlicza w tabeli stawała się nie do zazdroszczenia.
Piłkarze KSZO odnieśli bardzo szczęśliwe zwycięstwo, odbierając faworytowi tego spotkania Orliczowi dwa cenne punkty. Gospodarze posiadający wyraźną przewagę przez okres całego spotkania, nie potrafili jednak uwidocznić jej cyfrowo, w czym duża zasługa słabo grających w tym dniu napastników miejscowych. Przez cały okres pierwszej połowy spotkania gra toczyła się na połowie drużyny ostrowieckiej, która tylko nielicznymi kontratakami starała się zagrozić bramce Pawlikowskiego. Atak miejscowych nie potrafił jednak sforsować dobrze grającej defensywy KSZO z bramkarzem Rokitą, który bronił wręcz fantastycznie i stoperem Bełczowskim. Zanosiło się na podział punktów, do którego za wszelką cenę dążyli goście, nastawiając się od początku gry na pojedynek defensywny.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w 46 minucie spotkania. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez KSZO, Ociesa miękko scentrował. Piłka niefortunnie uderzyła w nogę Obarę i wolno wtoczyła się do bramki Orlicza obok Pawlikowskiego, który nie interweniował, a mógł jeszcze, przynajmniej nogą wybić piłkę w pole. Zwycięska bramka, która zadecydowała o stracie punktów przez zespół suchedniowski padła w okresie zdecydowanej przewagi Orlicza. Miejscowi z końcowym gwizdkiem arbitra mieli jeszcze okazję uzyskać wyrównanie, kiedy po strzale Stelmarczyka piłka zmierzała nieuchronnie do bramki Rokity, Kurek w ostatniej chwili wybił piłkę z linii bramkowej.
Spotkanie ze względu na dramatyczność wydarzeń mogła się podobać zebranej licznie widowni, gdyby nie fatalna porażka miejscowych.
Suchedniów 7 kwietnia 1963 - klasa okręgowa
Orlicz - KSZO 0:1 (0:0)
46 minuta - 0:1 Obara "samobójcza"
Sędziował: Drozdowicz (Kielce), widzów 2 tysiące
Orlicz: Pawlikowski - Wolniak, Kołacz, Obara - Sołkiewicz, Tusznio Ryszard - Pomocnik, Adamczyk (Bednarski), Stelmarczyk, Dróżdż, Sadza.

1 komentarz:

  1. Stanisław ROKITA-ur.1943 przybył do KSZO ze SWITU Ćmielów. Jerzy OCIESA ur.1941 przybył do KSZO ze SPARTY Lubań woj DOLNOŚLĄSKIE.Czesław KUREK ur.1938 wychowanek KSZO.

    OdpowiedzUsuń