czwartek, 30 czerwca 2022

KOPALNIA CZY SKŁADOWISKO?

Temat kopalni, czy składowiska od czasu do czasu powraca w postach Naszego Suchedniowa. Piotr Andrzejewski nieustannie drąży tę sprawę w kwestii podjęcia środków zapobiegających utworzeniu tam składowiska. Poniżej publikuję informację od p. Piotra. Jest to już jego trzeci list otwarty.
Po odpowiedzi zastępcy burmistrza, której treść relacjonowałem jakiś czas temu, rozmawiałem z przewodniczącym naszej rady Krzysztofem Adamcem. Przewodniczący zaproponował wymianę zdań, na niepokojące mnie tematy z udziałem burmistrzów, nadleśniczego, być może kogoś w wydziału ochrony środowiska. Do spotkania doszło w piątek 17 czerwca w naszym magistracie. Gdy się pojawiłem o umówionej godzinie, burmistrz, nadleśniczy i przewodniczący rady już byli na miejscu. Niestety zabrakło zastępcy burmistrza, więc temat urbanistyczno-planistyczny siłą rzeczy nie był omawiany.
Przedstawiłem swoje stanowisko w kwestii podjęcia środków zapobiegających składowisku, a obecni na spotkaniu wskazali na czynniki związane z ochroną środowiska, które wg nich uniemożliwiają realizację inwestycji. Przyznam, że na spotkaniu ta droga wydała się skuteczniejsza, prostsza i tańsza niż moja. Jednak po powrocie do domu, po prześledzeniu obowiązujących przepisów i po rozmowach z osobą, która podobne inwestycje (składowiska) przeprowadza od strony formalnej już nie widzę całości tak obiecująco. Uważam, że należałoby wrócić do mojego pomysłu i podjąć uchwałę o przystąpieniu do planu miejscowego, który na terenie kopalni wyeliminuje możliwość składowania odpadów.
W rozmowie telefonicznej podzieliłem się uwagami z Krzysztofem Adamcem, który prawdopodobnie zorganizuje kolejne spotkanie, ale już po wakacjach. W kwestii kopalni wszyscy deklarują, że gramy do jednej bramki, ale widzę, że mamy odmienne wizje osiągnięcia celu. Trzeba rozmawiać.
Mam nadzieję, że będzie również okazja do dyskusji na tematy związane z architekturą i urbanistyką w naszym mieście. Ta kwestia wielu osobom może wydać się drugorzędna, ale zapewniam, że są to niezwykle ważne sprawy. Tu zresztą wciąż pojawiają się nowe problemy, którymi należy się zająć: rozrastające się „osiedla” garaży blaszaków, wszędobylska i chaotyczna reklama, podejście do zieleni czy ścieżek rowerowych, wejście na drogę wyboru ekologicznych źródeł energii. Liczę, że po wakacjach będzie okazja do merytorycznej rozmowy na wszystkie, zasygnalizowane tematy, a ewentualnych wynikach tych rozmów poinformuję.

34 komentarze:

  1. Panie Piotrze proszę kandydować na burmistrza.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dobrze że są osoby którym los Suchedniowa nie jest obojętny - szacunek

    OdpowiedzUsuń
  3. No wlasnie takie jest zachowanie naszego urzedu w stosunku do mieszkancow Suchedniowa,gdzie na umowione spotkanie nie zglasza sie najbardziej zainteresowana osoba.Co tu mozna jeszcze dodac.Frontem do petenta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieobecność"szarej eminencji"inicjatora i sprawozdawcy wszystkich poczynań związanych z nieruchomościami w mieście,to bardzo zły sygnał,tym bardziej ,że jego zwierzchnik wykazuje niestety bardzo słabą orientację w tej materii.Rozmowy oczywiście z przyjętymi konkluzjami,są jak najbardziej potrzebne,ale trzeba realnych,opartych na obowiązującym prawie działań,które skutecznie zachowają i ochronią to miejsce.

      Usuń
    2. Był burmistrz, nadleśniczy, przewodniczący RM i sam zainteresowany. Była rozmowa, wymiana spostrzeżeń. Są wnioski i obietnica kolejnego spotkania - w czym problem? Nikt nikogo nie zwyzywał ani nie wygonił więc po co znów ta gównoburza?
      Ciągle tylko pretensje macie, ale jak trzeba działać, coś zrobić, napisać pismo, przedstawić swoje racje to nagle wszyscy tylko patrzycie czy się jakiś "leszczu" nie trafi co to za was zrobi. Skoro ta władza taka zła i skorumpowana to może trzeba dupy ruszyć i napisać do marszałka województwa? Może nawet do MKiŚ? Jaki macie problem? Umiecie cokolwiek oprócz wylewania żalów i leczenia kompleksów w sieci?

      Usuń
    3. Gównoburzo - albo nie mieszkasz w Suchedniowie albo pracujesz w urzędzie lub masz wszystko w dupie.Chwal chlebodawce ale nie tutaj.Sprawa kopalni to duży problem ale nie dla Ciebie,

      Usuń
    4. Przeciez Pan Piotr wyraznie mowi ,ze zabraklo na spotkaniu zastepcy burmistrza odpowiedzialnego omawianego tematu i dlatego z tego wzgledu ta sprawa nie mogla byc omawiana i po co ta bzdura.A za dotacje ,ktore urzad otrzymal miedzy innymi od marszalka wojewodztwa to Suchedniow powinien calkiem inaczej wygladac,a nie jak ponure, smutne miasto

      Usuń
    5. Poziom i kultura wypowiedzi osobnika,który próbuje strofować i łajać mieszkańców,za to,że interesują ich sprawy miasta,wskazuje ,że pochodzi on z kręgów zbliżonych lub zależnych.Każde pytanie,kwestia to "gównoburza".Pan Piotr(chwała mu za to)jest w tej sprawie przedstawicielem zainteresowanych tym,żeby na Kopalni nie powstało wysypisko odpadów a tych z pewnością wśród Suchedniowian są tysiące.Władza jaka jest-każdy widzi...

      Usuń
    6. Szara eminencja ma najlepiej. Cicho siedzi. Dobra kasa wpływa na konto. A krytyka idzie na konto głównego. I tak od lat.

      Usuń
    7. Bardzo budujący jest fakt, że dyskusja na tak ważny społecznie temat ma charakter merytoryczny. Pojawiło się wiele opinii i informacji, które pozwalają budować świadomość mieszkańców. Wyglada na to, ze kluczowe znaczenie dla dalszych losów kopalni Baranów będzie miała postawa lokalnych władz. Jakie czynniki weźmie pod uwagę? Jak zinterpretuje interes publiczny? A jakich argumentów użyje inwestor? Czym przekona do swoich planów? Jedno jest pewne - dobrze, ze my mieszkańcy jesteśmy aktywni już teraz, kiedy jeszcze zadne decyzje nie zapadły. Im więcej determinacji, tym mocniejszy nasz głos i szansa, ze będzie miał WPŁYW. Anonimowy uczestnik, który próbuje sprowadzić debatę do „…burzy” nie ma racji. Samo spotkanie i fakt, ze nikt nikogo nie wygonił nie uspokaja. Wiele było spotkań i długich rozmów, z których nic nie wynikło. Zróbmy wszystko, aby tym razem sprzeciw mieszkańców wobec wysypiska na terenie kopalni został przez władze potraktowany poważnie.

      Usuń
  4. https://zagnansk.radom.lasy.gov.pl/parki-krajobrazowe/-/asset_publisher/1M8a/content/parki-krajobrazowe/maximized
    Proszę poczytać, czy kopalnia nie znajdujesię przypadkiem na terenie parku krajobrazowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że kopalnia nie znajduje się w granicach Suchedniowsko-Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego, a jedynie w jego otulinie. Od nadleśniczego uzyskałem informację, że nie znajduje się również na obszarze Natura 2000.
      Pozdrawiam
      Piotr Andrzejewski

      Usuń
    2. Teren kopalni i otulina należąca do LP nie są w Suchedniowskim PK i nie są w sieci Natura 2000.
      Piotr Fitas

      Usuń
    3. A Panie Piotrze, czy firma która jest właścicielem terenu po byłej kopalni może w lesie zrobić wysypisko śmieci? Przecież gdyby wybuchł tam pożar (pożary - to teraz bardzo modne na wysypiskach) będzie to zagrożeniem dla całego lasu.

      Usuń
    4. Czyli znowu historia się powtarza.Teren kopalni to swoiste eksterytorium.A jeżeli teren nie jest w otulinie PK,ani w obszarze Natura 2000 ,to może szybko powinien się tam znaleźć.Inicjatywa należy tu do władz miasta.No i oczywiście zapewnić też ochronę kopalni w planie zagospodarowania przestrzennego.

      Usuń
    5. Drodzy Państwo teren kopalni nie jest i nie będzie objęty żadną ochroną dokąd będzie kopalnią. Właśnie z tych powodów jako teren przemysłowy, wyrobiskowy nie mógł znaleźć się pod ochroną prawną ponieważ nie spełnia kryterium PK- jest zniekształcony, N2000- brak cennych siedlisk (dyrektywa siedliskowa), nie jest terenem lęgowym cennych gatunków (dyrektywa ptasia).
      Odpowiadając na pytanie czy po kopalni można zrobić wysypisko. NIE- teren po prowadzonym wydobyciu czegokolwiek wg przepisów musi podlegać rekultywacji, w różny sposób np. zalesieniu, zalanie wodą (sztuczny zbiornik wodny).
      Na spotkaniu w Urzędzie przedstawiłem swój pogląd na ten temat i stanowisko LP, które jest zbieżne z lokalnym interesem i nastrojem społecznym.

      Usuń
    6. Mówimy o terenie kopalni,czy także o terenie do niej przyległym.Czy to było realne sprawdzenie (przez specjalistów)braku cennych siedlisk w świetle dyrektywy siedliskowej,oraz pod względem lęgowym cennych gatunków w świetle dyrektywy ptasiej.Czy te braki istnieją tylko dlatego,że nikt tego nie sprawdził,a tym samym nie mogły być zgłoszone?

      Usuń
    7. W tym przypadku procedury są jednakowe dla wszystkich terenów. Nikt niczego nie zgłaszał, wszystko było uregulowane poprzez wytyczne na początku lat dwutysięcznych . Teren kopalni jest zdegradowany poprzez wydobycie kopalin, a to oddziaływuje na sąsiednie przyległe tereny i to jest główną istotą problemu. Tutaj nie można nikogo posądzać o złą wolę lub niedopatrzenie. Istnieje coś takiego jak Ocena Oddziaływania Na Środowisko, tam są wszędzie ustalenia i regulacje stanu faktycznego na gruncie.

      Usuń
    8. Nie chodzi posądzanie kogoś o złą wolę,ale o stwierdzenie występowania na tym terenach chronionych gatunków roślin i zwierząt,co byłoby podstawą do objęcia ich siedlisk szczególną ochroną.Samo wyrobisko to nie cała kopalnia,a kto tam bywał wie jaka różnorodność natury tam występuje,a przynajmniej występowała.A taka faktyczna Ocena Oddziaływania na Środowisko wykonywana jest cyklicznie,czy to raczej tylko taka formalność wynikająca z przepisów?

      Usuń
    9. Proszę mi uwierzyć, że w najbliższym leśnym sąsiedztwie nie ma żadnych występujących gatunków chronionych ani siedlisk. Są tam drzewostany sosnowe z domieszką innych gatunków. Pochodzą z odnowienia sztucznego i dopiero od niedawna są przebudowywane. Aby teren leśny" z urzędu" został uznany za N2000 w naszych warunkach musiałyby ta wystąpić siedliska wyżynnego boru jodłowego lub kwaśnej buczyny karpackiej ewentualnie grondu. Z całą pewnością żadnego z nich nie ma i przez najbliższe 100 lat nie będzie, z przyczyn naturalnych. Jako LP mamy co roku obowiązek przeprowadzenia lustracji terenu pod kątem monitoringu przyrodniczego i wszystkie odnotowane gatunki chronione są ewidencjonowane , zaznaczane na mapie i zgłaszane. Raz na 10 lat sporządzany jest Plan Urządzenia Lasu, kiedy fachowcy z odpowiednią profesjonalną wiedzą robią tzw. zdjęcia fitosocjologiczne i szukają nowych gatunków, inwentaryzują obecne itp. Obecny PUL obowiązuje od 2020 roku i też nie wykazał zmian w tym rejonie. Podkreślę jeszcze raz to teren przyległy do czynnej kopalni, na który wspomniany zakład ma bezpośredni wpływ i oddziaływanie. Dla dobra nas wszystkich należy zwrócić uwagę i zabiegać, aby kopalnia pozostała nadal kopalnią.

      Usuń
  5. kopalnia jest w "obszar natura 2000" ale czy to problem żeby pod osłoną nocy zwozić tam pieluchy ze stolicy? chyba nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też prawda.

      Usuń
    2. dobre z tymi pieluchami to to co na wołowie zrobiła pewna biznes women z suchedniowa

      Usuń
  6. kopalnia czy składowisko? raczej to drugie tylko po cichu

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tym[po cichu],to dzięki takim dyskusjom będzie trochę trudniej,a patrzenie na ręce tym i tym przyniesie tylko miastu,ludziom i przyrodzie] korzyść.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dość, że Suchedniów taki zaniedbany to jeszcze szykują nam tu wysypisko śmieci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na spacerze będziemy wąchać smród gówna z warszawskich pieluch oraz uciekać przed metrowymi szczurami. Drastyczny upadek tego miasta jest widoczny na każdym kroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dosadne ale realne i to już nie długo

      Usuń
    2. Na drodze dojazdowej do Kopalni powinien też niezwłocznie pojawić się jakiś prosty monitoring.

      Usuń
    3. patrol ITD I Wioś choć raz na jakiś czas

      Usuń
  10. Mam wątpliwości czy przy zamianie kopalni w składowisko odpadów rekultywacja będzie niezbędna. Rekultywuje się zniszczone przez działalność przemysłową tereny, które przeznaczone będą na grunty leśne, rolnicze, pod zabudowę mieszkaniową itd. Tymczasem składowisko wciąż będzie kontynuować funkcję przemysłową, nawet bardziej degradującą środowisko niż kopalnia. Rekultywacja byłaby niezbędna po likwidacji składowiska odpadów, a nie przed. Tak sądzę.
    Przecież standardowo robi się składowiska na terenach starych piaskowni, żwirowni, kamieniołomów czy właśnie kopalni.
    Dodam, że wg informacji które zebrałem, i które potwierdziła osoba przeprowadzająca formalne procedury dla składowisk, nasza kopalnia jest idealną lokalizacją dla gromadzenia odpadów. Daleko o domów, dogodny dojazd, otulina lasów, podłoże w formie glinianej wanny.
    Piotr Andrzejewski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie,ta bardzo szeroko określona działalność to bardzo duże niebezpieczeństwo zamiany kopalni w składowisko,czy najpierw w tożsamy(żeby lepiej brzmiało),zakład recyklingu odpadów.Słuszne i trafne są wnioski i opinie Pana Andrzejewskiego. Jeżeli już teraz WIOŚ stwierdził trzydziestokrotne przekroczenie normy osadów odprowadzanych z kopalni ścieków,to co będzie później.Należy przyjąć najgorszy możliwy scenariusz tj.że na Kopalni MA POWSTAĆ składowisko odpadów,niezależnie od uspokajających,dziwnych opinii,że na razie nic w tym kierunku się nie dzieje.Trzeba też teraz,w okresie ważności koncesji na wydobycie podjąć wszelkie możliwe działania uprzedzające,aby takie składowisko nie mogło tam powstać.Milczenie firmy w tej kwestii potwierdza,że obawy mieszkańców są uzasadnione.

      Usuń
  11. Dlaczego na temat dalszej egzystencji kopalni nie wypowiada sie burmistrz i rada miasta.

    OdpowiedzUsuń
  12. To nie ich bajka.Lasy państwowe, drogi powiatowe, wojewódzkie a gminne w super stanie.A gdzie modernizacja przejść na ul.Bugaj a zapomniałem to droga nie gminna,kasa była co nato pan.radny powiatowy.

    OdpowiedzUsuń