piątek, 18 marca 2022

"JEDYNKA" ZBIERA DARY DLA SAMBOR W UKRAINIE

Trwa wojna na Ukrainie. Suchedniowianie nie są obojętni i pomagają na różne sposoby. Między innymi za pośrednictwem profesora krakowskiej Akademii Muzycznej przesyłają dary dla poszkodowanych. Ponownie pan Tomasza prosi o pomoc, która będzie przekazana bezpośrednio dla miejscowości Sambor. Cytujemy wiadomość od niego:
"... dzisiaj rozmawiałem z kierowcą który jeździ na Ukrainę. W małej miejscowości Sambor Rudki, gdzie jest sporo uchodźców, zaczyna brakować pożywienia. Generalnie brakuje wszystkiego. Ogarniamy teraz transporty bezpośrednio do małych miejscowości." Dlatego też, prosimy Was o dostarczenie do Szkoły Podstawowej nr 1 żywności, którą przewieziemy do ludzi w tej miejscowości. Czekamy na Was od poniedziałku.

12 komentarzy:

  1. A czy ktoś pomyślał o naszych biednych rodzinach, o biednych dzieciach... Bez dachu nad głową, proszę o tym pomyśleć, nikt bez serca nie jest ale spójrzmy co się dzieje wokół nas... !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. A co się dzieje wokół nas? Gdzie my mamy Suchedniowskie rodziny bez dachu nad głową? Jeśli takowe są to należy im pomóc. Należy pomóc w miarę możliwości każdemu kto tego potrzebuje bez względu na to skąd pochodzi. Przed każdymi świętami organizowana jest zbiórka żywności dla biedniejszych rodzin. Suchedniowianie nie muszą na razie uciekać przed bombami. Należy przykładać odpowiednią miarę do sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrzmiały tu słowa o pomocy w miarę możliwości.Te raczej już dawno się się wyczerpały.Niebawem to MY będziemy potrzebowali pomocy.Trochę rozsądku i odpowiedzialności.

      Usuń
    2. Bardzo proszę nie wypowiadać się w imieniu ogółu, bo niby jakim prawem. Nic się nie wyczerpało i proszę nie biadolić tylko pomagać (komu Anonimowy chcesz) i nie przeszkadzać tym którzy pomagają, bo tam jest wojna a tu (na razie) pokój, a to jest kolosalna róznica, której obyśmy nie musieli poznawać na własnej skórze.

      Usuń
    3. Nikt nikomu nie przeszkadza.A anonimowy Emil,niech tu nie robi za cerbera i tłumacza oczywistości,bo niby jakim prawem.Wypowiadać się na temat to żadne biadolenie.

      Usuń
    4. Anonimowy Anonimowy nazywa mnie anonimowym Emilem. :) Wszystkie wróble w Suchedniowie wiedzą że nazywam sie Tokarczyk i jako pierwszy walczyłem na NS o podpisywanie się pod tekstami co Tobie anonimowy Anonimowy nadal się nie udaje więc proszę się nie ośmieszać takimi tekstami. To pierwsze. Po drugie tłumaczenie oczywistości komuś kto nie rozumie, że pomagamy się Ukraińcom tak intensywnie z powodu toczącej się w ich kraju wojny wymusiła na mnie treść wpisu, który jest powyżej i chyba jasno wynika z niego, że cżłowiek ten takiego tłumaczenia różnic między wojną i pokojem wymaga. Narzekanie na biedę w Polsce w obliczu dramatu Ukraićców, do których Ruscy strzelają z czołgów, a stanie w kolejce po chleb grozi smiercią - to nic innego jak biadolenie i będę sie tego stanowczo trzymał. Proszę nie biadolić tylko pomagać nie ważne czy Polakom czy Ukraińcom, zamiast twierdzić, że możliwości pomocy się wyczerpały, bo moje i milionów innych Polaków się nie wyczerpały.

      Usuń
    5. Uczył...

      Usuń
    6. Marcin Marcina?

      Usuń
  3. No cóż, są ludzie o różnym progu wrażliwości. Jedni narzekają, że nie mogą oglądać ulubionych programów, ponieważ przez cały czas transmitowane są informacje z Ukrainy (autentyczne, zasłyszane w Biedronce). Inni natomiast, nie żałując czasu ani benzyny jadą na granicę aby zapewnić transport uciekającym. Pomagać można na wiele sposobów, czasami rada,uśmiech i życzliwe słowo mogą zdziałać bardzo dużo. Czy to też ma być towar deficytowy? Suchedniowianie zmobilizowali się aby nie tylko zapewnić pomoc materialną ale także aby uciekinierzy poczuli się u nas dobrze a nie jak żebracy. Wczoraj w salkach katechetycznych obyło się spotkanie integracyjne. Przyszły matki z dziećmi, było ciasto i można było zobaczyć uśmiech na buziach dzieci. Myślę, że na to nas jeszcze stać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas i życie pokaże jak będzie.Przyjmiemy podobno wszystkich(?!)przybyszów-gości,czyli 3,4,5,6 milionów też?Każdy przecież musi gdzieś mieszkać i żyć.To czarny scenariusz,ale może się spełnić.Wtedy też:damy radę!Tylko jasne sytuacje czynią przyjaciół.Pomagajmy więc ile możemy.

      Usuń
  4. Zachęcam do wybrania się do kina np. dziś lub jutro, g. 19:00, kino Kuźnica.
    Film animowano-dokumentalny "PRZEŻYĆ" może pomóc ułatwić zrozumienie, czemu niektóre gesty nawet te najmniejsze są tak WAŻNE w obliczu przeżyć wojennych.

    P.s.: Niech pomaga ten kto może i chce. Reszcie zalecam nie przeszkadzanie w tym.

    https://www.facebook.com/502191643287878/posts/2017860061721021/

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno nie wyczerpią się zasoby besserwisserstwa i megalomanii.

    OdpowiedzUsuń