czwartek, 1 lipca 2021

ODWOŁANY TURNIEJ DZIKICH DRUŻYN

Na początku lipca miał odbyć
 się turniej piłkarski dzikich drużyn "Powitanie wakacji". Niestety, nie odbędzie się, ponieważ do rozgrywek zgłosiły się tylko dwie drużyny (!). Chciałoby się powiedzieć - to się w głowie nie mieści, aby nie było chętnych do grania w piłkę. W czasach mojej młodości, sami organizowaliśmy rozgrywki, a chętnych było tylu, że czekano aż jedni skończą, aby drudzy mogli pograć. Graliśmy "za rzeką" tj. na boisku, gdzie teraz jest treningowe Orlicza za zalewem. Co ciekawe jedna drużyna grała w podkoszulkach, druga w samych spodenkach. Mało kto posiadał trampki, większość "na bosaka". O murawie to tylko mogliśmy pomarzyć, ponieważ trawa nigdy nie zdążyła wyrosnąć, bo tyle było meczów.
A teraz jest organizator (SSP nr 1), piękne boisko. każdy posiada stroje piłkarskie - tylko nie ma chętnych do grania. Organizatorzy przygotowali nagrody, a nawet wodę do picia i jak informują postarają się zorganizować taki turniej na zakończenie wakacji. Być może wtedy zgłosi się więcej zespołów. Dziwne czasy.
ps.
na zdjęciu od lewej: Szymek, Grzesiek, Stefek, Jurek, na dole Janusz i Mirek (1973r.).

20 komentarzy:

  1. Chętnych było by więcej jakby dopuszczono więcej roczników do gry

    OdpowiedzUsuń
  2. 10 lat za późno na to wszystko !
    Jest orlik super ale to obecnie nic wyjątkowego! W końcu stare chłopy nie muszą jeździć po gozdzie wzdole czy kościelnym i to są te roczniki którym było wszystko jedno czy grają na betonie, piachu, w burzy czy przy 35 stopniach, to oni doczekali się tego orlika. Turniej dzikich drużyn teraz to nie wypal bo jak dzieciaki chcą grać w piłkę to szkółek piłkarskich jest pełno i mnóstwo turniejów dla nich. Raczej organizatorzy o tym nie pomyśleli , zróbcie turniej dla starych, drużyn będzie 4 razy więcej ! Pozdrawiam Wesoła Banda S.H. tak się nazywaliśmy na patelni jak był turniej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, miałem przyjemność grać w Wesołej Bandzie. :)

      Usuń
  3. Pan Szymon wspomniał o turnieju dzikich drużyn,to ja napiszę o pierwszych turniejach dzikich drużyn w Suchedniowie.Pierwszy odbył się w 1973 oczywiście w wakacje.Startowało 6 drużyn-wygrali go 15 letni chłopcy z drużyny PENAROL Zagórska,przed Turem Łączna i Koroną Ostojów.Drugi turniej odbył się w 1974 i tu uwaga STARTOWAŁO 11 DRUŻYN tj udział brało około 150 chłopców.Wygrali go chłopcy z ORLĄT Michniów przed Koroną Ostojów i PENAROLEM Zagórska.Wielu tych chłopców póżniej przeszło do drużyn juniorów młodszych czy starszych,wszyscy ci chłopcy byli już prawie przygotowani pod każdym względem,oczywiście na swój wiek Piłkarsko-umieli biegać,kiwać strzelać i grać nawet 2 godziny,gdyż to robili na tzw Łąkach,placach.boiskach gdzie był sam piach,czy podwórakach od rana do nocy,zresztą Pan dobrze o tym wie.Dzisiaj laptop,smartfon i cholera jasna wie co jeszcze,a tzw AKADEMIE,gdzie muszą ich od początku uczyć jak się biega do przodu,bo o bieganiu do tyłu nie wspomnę.Póżniej mamy to co mamy 11 000 miasteczko,a 90 procent w drużynie przyjezdni.Panie Szymonie Pan dobrze o tym wie że PIŁKA NOŻNA BYŁA,PIŁKI OBECNIE NIE MA I NIE BĘDZIE,po prostu nie ma MATERIAŁU.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wuj często wspominał chłopaków z krukowskiego Penarolu. Nazwa pochodziła od słynnego urugwajskiego klubu piłkarskiego Penarol Montevideo.

      Usuń
    2. Tak masz tutaj 100 procentową rację.Znałem dwóch chłopaków co tą nazwę tak można powiedzieć WYMYŚLILI;Leszek ZIĘBA i Bogdan KOWALCZYK,gdyż chodziłem z nimi do Technikum Kolejowego i to chłopcy z Zagórskiej mieli nazwę Penarol-zdobywca Pucharu Ameryki Płd i Pucharu Swiata w 1970.

      Usuń
  4. Dodam tylko że turnieje te organizował KS ORLICZ,a wszystkie mecze były rozgrywane na głównej płycie boiska.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze turnieje odbywały sie już w latach 60-tych na patelni, mam gdzieś zapiski, jak odnajde to opublikuję, grały wtedy Suchedniów (Handlowa i okolice), Kruk, Błoto, Kleszczy, Bugaj, Stokowiec, Baranów, niektórzy kontynuowali później kariery w Orliczu jak chociażby Paweł Działak, Kaziu Ołownia, Andrzej Rek, Mirek Wnuk i inni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co się dzieje dziś z nimi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem ci tak;kilku bardzo uzdolnionych nie chciało grać,gdyż uczyli się w szkołach średnich,kilku przeszło do juniorów Orlicza,a póżniej do seniorów,kilku wybrało dosyć wcześnie,a może i dobrze dziewczyny,kilku wybrało wino Bodzentyński za 21 zł,kilku wyjechało,a kilku których znałem niestety nie ma wśród nas,a pozostali mieszkają w naszym miasteczku,jak widzisz-samo życie.

      Usuń
  7. Panie Szymonie turniej dzikich drużyn z 1974 pamiętam,bo grałem w nim.Lat 60 początek nie pamiętam.W 1974 Pan był w wojsku,to Pan nie pamięta.W turnieju w 1973 wygrali chłopcy z Penarolu Zagórska,jak sobie przypominam,to paru znałem osobiście;Danek Dulęba,Bogdan Kowalczyk,Sławek Pająk,Leszek Zięba,Janusz Piasta,Mietek Rybka,Mietek Zegadło,Krzysiek Janakowski,Czarek Pająk-oni wygrali.W 1974 grali między innymi;ci sami z Zagórskiej,z Korony Ostojów;Tadek Wójcik,Reniek Żelazny,Kaczmarczyk,z Bugaja;Mirek Wnuk,ze Stokowca Danek Karolak,z Berezowa;Młodawski,Białek.Wygrali chłopcy z Michniowa,gdyż byłi wzmocnieni zawodnikami ze Skarżyska.Królem strzelców turnieju w 1974 został Tadek WÓJCIK-21 bramek,najlepszym obrońcą Bogdan KOWALCZYK z Zagórskiej,najlepszy pomocnik;Reniek ŻELAZNY,najlepszy bramkarz Krzysiek Zatorski i najlepszy napastnik;Tadek Wójcik.Mecze odbywały się w ten sposób że drużyny grały każda z każdą przez całe wakacje.Nagrody;DYPLOM i PIŁKA tzw BIEDRONKA.Mirek Wnuk był w 1974 13 letnim chłopcem,tak że niewiele jeszcze grał.Mam w swoich szpargałach wszystkie notatki,muszę je odszukać.Powtarzam w 1974 było 11 drużyn z każdej ulicy czy tzw dzielnicy,dzisiaj jest to nie do uwierzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śledzę Pana posty od jakiegoś czasu i jestem pod wrażeniem wiedzy o piłce nożnej z naszego regionu oraz wspaniałej pamięci do faktów i nazwisk. Może spisze Pan te wspomnienia i opublikuje w internecie w formie pliku (np pdf) na tej stronie?

      Usuń
    2. Super że się interesujesz takimi ciekawostkami.W klubie sportowym bardzo ważna jest terazniejszość i przyszłość,ale nie można zapominać o przeszłości.Pan Szymon napisał ciekawą książkę o ORLICZU,ale nie wszystkie tzw ciekawe rzeczy można opublikować w wydaniu książkowym.Była super sekcja w ORLICZU podnoszenia ciężarów,warto by było napisać o tych chłopcach,a posiadam wiedzę i dużo notatek z lat 70 wymienię dla przykładu jednego z największych talentów i najlepszego zawodnika wagi lekkiej woj kieleckiego Fabiana Dębowskiego,który chyba nadal mieszka na ul.Zagórskiej.Na koniec odpowiem ci w ten sposób-można pomyśleć jak to zrobić i oczwiście z pomocą sprytnego gościa który kuma jak to ma wyglądać,a do spisania było by wiele stron.Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Fabek Dębowski od kilku lat ś.p.

      Usuń
    4. Dziękuję za tą smutną wiadomość.

      Usuń
  8. Słowem, wakacje pod hasłem: "Nie biegaj, bo się spocisz".

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wspominaj o tym nieudaczniku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zorganizujcie turniej roczników 78-84 w terminie wakacyjnym to parę drużyn się zbierze. Te roczniki pamietają jak się na asfalcie kolana zdzierało. Pozdro dla wszystkich z dwójki!!!

    OdpowiedzUsuń