Nie od dzisiaj wiemy z jakimi problemami finansowymi boryka się gmina Suchedniów. Dlatego nikogo nie powinien dziwić niedawny apel burmistrza o meldunku, ponieważ od liczby mieszkańców zależą bowiem wpływy z podatków, opłat, a w konsekwencji stan budżetu naszego miasta. Podatek od nieruchomości musimy płacić za samo posiadanie gruntów, budynków lub budowli. Każda gmina sama ustala stawki tego podatku na swoim terenie. Nie mogą być one jednak wyższe od określonych w ustawie. Podatek płaci się w 4 ratach do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada.
A jak sytuacja przedstawia się w naszym mieście? Na dzień 30 listopada 2014 roku, a więc praktycznie na moment zmiany
burmistrza, należności na rzecz gminy wynosiły 1,488 tys. zł, z czego 58,82%
stanowiły zaległości z tytułu podatku od nieruchomości od osób prawnych, w tym
prawie 840 tys. zł to zaległości podatkowe ZWK MARYWIL znajdującego się obecnie
w upadłości likwidacyjnej.
Z ogólnej kwoty zaległości 34,10 % stanowił niezapłacony
podatek od nieruchomości od osób fizycznych.
Na dzień 30 listopada naliczone odsetki od wszystkich zaległości wynosiły ponad 200 tys. zł. Gmina ma obowiązek nie
tylko naliczania odsetek od zaległości, ale również ich windykacji.
Ostatnia kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach –
jednostki kontrolnej w zakresie finansów publicznych – przeprowadzona w
Suchedniowie, wydała zalecenie prowadzenia windykacji należności podatkowych. W
przypadku braku wpłaty w terminie wysyłane są stosowne upomnienia, po których
zaległość kierowana jest do egzekucji gdy upomnienia nie odniosą skutku. Należy
pamiętać, że w takim przypadku dłużnik ponosi dodatkowe koszty związane z
prowadzeniem procesu windykacji.