STRONA O HISTORII MIASTA, ALE NIE TYLKO. BĘDZIE MOŻNA PRZECZYTAĆ INFORMACJE ODNOŚNIE KULTURY, ROZRYWKI, SPORTU ITP. ITD.
ZAPRASZAM SZYMON PIASTA
Strony
▼
czwartek, 12 grudnia 2013
MOP już działa
Suchedniowski MOP (fot. M. Busiek).
W dniu dzisiejszym oddano do użytku Miejsce Obsługi Podróżnych w Suchedniowie przy trasie S7, w kierunku na Kielce. Znajduje się tam ponad osiemdziesiąt miejsc parkingowych, stacja benzynowa Lotos oraz restauracja McDonald's. Obok znajduje się plac rekreacyjny oraz plac zabaw dla dzieci. Jest to takie pierwsze miejsce obsługi podróżnych w naszym województwie.
Kolejny niewypał,mieszkam 300 metrów w linii prostej od restauracji,a jak mi się zechce zjeść hamburgera,to muszę 20 kilometrów ganiać,bardzo dziękuję.Ktoś po prostu olał miejscowych,bo można było wyznaczyć dojście od Świerkowej.
Tak to już jest niestety, jak mieszkamy na zadupiu to już do alimentu dają nam to odczuć !!! Pozdrawiam Wzburzony mieszkaniec Suchedniowa pozbawiony dojścia tudzież dojazdu z Miasta do cywilizacji. :)
Wystarczy zasugerować właścicielom tego przybytku zasugerować zrobienie furtki od ul. Świerkowej, pewnie zrobią. Ja i tak raczej tam zaglądać nie będę, nie znoszę kuchni McDonalda.
Nie pisałem o dojazdach,tylko zwykłym kawałku chodnika,od ul. Świerkowej. Napiszcie ilu tych podróżnych było na otwarciu,a ilu miejscowych by przyszło,gdyby tylko miało jak dojść. Nazwa nie świadczy o tym,że miejscowi nie mogą frytek zjeść,prawda? Dla mnie to jest bez sensu,i mówcie co chcecie,ale to wina lokalizacji,bo w innych miastach nikt nie ogranicza dostępu mieszkańcom.
Możemy założyć, iż powstały "przybytek" nie jest dla "miejscowych". W takim razie po co akcja reklamowa na Suchedniowie (ulotki w skrzynkach pocztowych). A co z pracą dla "miejscowych" - załóżmy iż w "przybytku" pracuje człek mieszkający na ul. Żeromskiego lub Świerkowej (a więc za "płotem"). Taki człek musi podążać do pracy kilka-kilkanaście kilometrów, i to nie inaczej jak SAMOCHODEM (toć rowerem po ekspresówce jeździć nie może). O dostępie służb ratunkowych nie będę wspominał.
AHA. TO TERA, TO JA BEDE WIEDZIAŁ
OdpowiedzUsuńjest bezpośredni wyjazd do Suchedniowa ?
OdpowiedzUsuńz Suchedniowa wyjazd na S7 w kierunku na Kielce
OdpowiedzUsuńale korzystając z MOP-u aby wrócić do Suchedniowa trzeba jechać na węzeł do Łącznej ?
OdpowiedzUsuńNiestety tak.
Usuńkiedyś widziałem łagodne dojście od ul Świerkowej :) tylko niestety siatka przeszkadzała. Ciekawe czy długo utrzyma się jej stabilny stan :D
Usuńszukajcie a znajdziecie :D
UsuńKolejny niewypał,mieszkam 300 metrów w linii prostej od restauracji,a jak mi się zechce zjeść hamburgera,to muszę 20 kilometrów ganiać,bardzo dziękuję.Ktoś po prostu olał miejscowych,bo można było wyznaczyć dojście od Świerkowej.
OdpowiedzUsuńTak to już jest niestety, jak mieszkamy na zadupiu to już do alimentu dają nam to odczuć !!!
UsuńPozdrawiam
Wzburzony mieszkaniec Suchedniowa pozbawiony dojścia tudzież dojazdu z Miasta do cywilizacji.
:)
Ta siatka jest z bardzo cienkiego drutu. Wystarczą kombinerki albo obcęgi.
UsuńWystarczy zasugerować właścicielom tego przybytku zasugerować zrobienie furtki od ul. Świerkowej, pewnie zrobią.
OdpowiedzUsuńJa i tak raczej tam zaglądać nie będę, nie znoszę kuchni McDonalda.
DLA WSZECHWIEDZĄCYCH, TO NAZWA SAMA WSKAZUJE MOP,MIEJSCE OBSŁUGI PODRÓŻNYCH WIĘC NIE MA INNYCH DOJAZDÓW
OdpowiedzUsuńNie pisałem o dojazdach,tylko zwykłym kawałku chodnika,od ul. Świerkowej. Napiszcie ilu tych podróżnych było na otwarciu,a ilu miejscowych by przyszło,gdyby tylko miało jak dojść. Nazwa nie świadczy o tym,że miejscowi nie mogą frytek zjeść,prawda? Dla mnie to jest bez sensu,i mówcie co chcecie,ale to wina lokalizacji,bo w innych miastach nikt nie ogranicza dostępu mieszkańcom.
OdpowiedzUsuńA może takie kwestie regulują odpowiednie przepisy,które nie przewidują sąsiedzkich odwiedzin miejscowej społeczności,inaczej niż na kołach ?..
OdpowiedzUsuńBędzie furtka od ulicy świerkowej.
OdpowiedzUsuńMożemy założyć, iż powstały "przybytek" nie jest dla "miejscowych". W takim razie po co akcja reklamowa na Suchedniowie (ulotki w skrzynkach pocztowych). A co z pracą dla "miejscowych" - załóżmy iż w "przybytku" pracuje człek mieszkający na ul. Żeromskiego lub Świerkowej (a więc za "płotem"). Taki człek musi podążać do pracy kilka-kilkanaście kilometrów, i to nie inaczej jak SAMOCHODEM (toć rowerem po ekspresówce jeździć nie może). O dostępie służb ratunkowych nie będę wspominał.
OdpowiedzUsuń