środa, 1 maja 2013

1 Maja w Suchedniowie

W tym dniu były organizowane pochody, które miały różnoraki charakter. W okresie międzywojennym były to przemarsze nielegalne, z reguły na trasie z fabryki Starkego na plac przed kościołem lub pod krzyż obok Marywilu na ul. Mickiewicza.
Trybuna przy kinie Świętokrzyskim /lata 40-te/.
W okresie Polski Ludowej wielokrotnie zmieniano trasy. Trybuny honorowe były instalowane przy kinie "Świętokrzyskim" przy ul. Handlowej, obok piekarni przy ul. Bodzentyńskiej i na stadionie przy ul. Sportowej. Pochody były ważnym wydarzeniem, do którego długo i z precyzją przygotowywano się. Powstawał Komitet Organizacyjny, zakłady pracy dekorowały poszczególne odcinki trasy, w przeddzień były organizowane masówki i apele w zakładach i placówkach oświatowych.
Trybuna na stadionie /1975/.
1-go maja uczestnicy pochodu zbierali się przed swoimi zakładami, instytucjami, szkołami - a niech tylko ktoś spróbował się nie stawić! - następnie odbywał się przemarsz przed Dom Towarowy, gdzie po wysłuchaniu przemówień z radia (Gomółka) i miejscowych notabli, wyruszał rozradowany i rozśpiewany korowód. Idący na czele przedstawiciele miejscowych władz wchodzili na trybunę honorową i odbierali "defiladę". A po zakończeniu części oficjalnej, gawiedź wylegiwała na okoliczne łączki i trwało "świętowanie".
Do dzisiaj pamiętam ten uroczysty klimat, jak również to, że byłem zmuszany, najpierw w szkole, a później w zakładzie pracy do uczestnictwa w "radosnej manifestacji". Mimo wszystko wspominam te czasy z sentymentem.
Uczestnicy pochodu.

1 komentarz:

  1. Pamiętam jak przez mgłę, podczas pochodu w latach 70-tych,wózek widłowy z "Futu" przewrócił się na dziecko.Masakra, że nic o tym nie napisano...

    OdpowiedzUsuń