Tym razem autorką merytoryczną ekspozycji jest Jolanta Bodak, która przedstawiła historię swojej rodziny, której korzenie sięgają Saksonii w Niemczech. Graficzne opracowanie wystawy przygotowała Maria Pajek.
Wydarzenie wzbogacił występ trzech Alicji ze Studia Piosenki Malwiny Ozimskiej. Agnieszka Włodarczyk-Mazurek zrobiła krótkie wprowadzenie przed otwarciem wystawy, później przemówiła Jolanta Bodak, wspominając jedynie o części historii zamieszczonej na planszach. Po uroczystym otwarciu goście rozpoczęli zwiedzanie tablic z archiwalnymi fotografiami i opisami, które stanowią jedynie część bogatych rodzinnych zbiorów.
Wystawę można oglądać bezpłatnie w godzinach pracy ośrodka.
(info i foto: SOK)
Myślałam ze w święto niepodległości fontanna będzie świeciła wyłącznie na biało czerwono. Tak praktykuje się w wielu miastach, u nas to nikt nie ma pomysłu w tym urzędzie, chyba że jest kampania i się przebierają w niebieskie koszulki że niby tacy zaangażowani we wsparcie niepełnosprawnych. Daliśmy się nabrać. Dalej jest bylejak tak jak było. A od ronda do poczty ciemno jak nie powiem gdzie.
OdpowiedzUsuńto ja powiem. jak w dupie.
UsuńDobrze że chociaż flagi wywiesili bo w kinie to. szkoda gadać
UsuńNo ale w czym problem, na co liczyli ci co tak wybrali. Było byle jak i jest byle jak.
UsuńAle obchody Święta Niepodleglosci w Suchedniowie były bardzo uroczyste
OdpowiedzUsuńChyba odchody.
OdpowiedzUsuńJak to w Suchedniowie. Nie wypadało świętować? Każdy oszust dużo mówi.
OdpowiedzUsuń