Przed rozpoczęciem rozgrywek, gdy poprzedni Zarząd podał się do dymisji, było jasne, że głównym celem Orlicza było utrzymanie się w 4 lidze, niestety nie udało im się tego osiągnąć. Drużyna przystąpiła do sezonu z eksperymentalnym składem, opartym głównie na zawodnikach, którzy wcześniej grali w klasie "A". Przejście na wyższy poziom okazało się zbyt trudne dla nich, co było widoczne na boisku.
Pierwsza runda była tragiczna, gdzie Orlicz zdobył zaledwie jeden punkt. Choć na wiosnę sytuacja poprawiła się nieco, straty z jesieni uniemożliwiły utrzymanie się w lidze. Były spotkania, w których biało-niebiescy byli bezradni, ale zdarzały się też takie, gdzie brakowało im odrobiny szczęścia, aby osiągnąć pozytywny wynik.
W składzie drużyny odnotowano kilka debiutów młodych piłkarzy, co budzi optymizm przed rywalizacją w klasy okręgowej. Ci zawodnicy, głównie wychowankowie klubu, zdobywali cenne doświadczenie, które powinno przynieść korzyści w niższej klasie rozgrywkowej. Niemniej jednak, nie można zbyt wiele obiecywać. Wystarczy spojrzeć na skład ligi okręgowej, aby zobaczyć, jak wiele tam dobrych zespołów i jak trudno będzie zdobywać punkty.
Teraz Zarząd stoi przed trudnym zadaniem. Należy jednak pamiętać, że pełna ocena ich pracy będzie możliwa dopiero po nadchodzącym sezonie. Nie można winić prezesa i członków zarządu za wyniki drużyny w sezonie 2022/2023. Wręcz należy im podziękować za podjęcie trudnego zadania ratowania klubu przed likwidacją lub zarządzaniem komisarycznym.
Poniżej przedstawiam kilka ogólnych statystyk, a wkrótce zamieszczę również statystyki indywidualne:
- 34 mecze/ 12 punktów
- 3 zwycięstwa/3 remisy/28 porażek, bramki: 38:111
- dom 4 pkt. (1 - 1 - 15) 20:62
- wyjazd 8 pkt. (2 - 2 - 13) 18:49
- bramki stracone 111 (rekord wszech czasów)
- najwyższe zwycięstwo 7:0
- najwyższa porażka 1:6
- najczęściej wynik końcowy 5 razy po 0:5
- żółtych kartek 60
- czerwonych kartek 6
- debiutów 11
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz