GALIMATIAS W ORLICZU

W ostatnim czasie w Orliczu odbyło się walne zebranie. Jak już informowałem były Zarząd zrezygnował z dalszej działalności, a wybrano nowy. Nieformalnie prezesem został Dawid Bator. Dlaczego nieformalnie, ponieważ KRS cofnął do poprawki zmiany wprowadzone w statucie przez były Zarząd. Wobec powyższego nie powinno się ogłaszać wyborów. Jedynym wyjściem wtedy było zwołanie Nadzwyczajnego zebrania, ale tego nie dokonano. Ponadto do dzisiaj nie było formalnego przekazania klubu, w tym pieczątek. W dniu jutrzejszym prawnik Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej w Kielcach zajmie stanowisko w tym temacie.

To nie jedyna błędy. Zmiany sterników klubu odbyły się w złym terminie. Okienko zimowe jest o wiele lepsze, chociażby dlatego, że  nowy Zarząd może liczyć wtedy na finanse z magistratu (które w tym roku zostały wyczerpane). Ponadto wtedy jest prawie trzy miesiące czasu do wznowienia rozgrywek, a więc jest czas na "zapięcie" wszystkich spraw. A co najważniejsze wtedy piłkarze nie odchodzą z klubu, a jeżeli już tak, to klub do którego przechodzą wykłada dużo większą kasę, niż po zakończeniu sezonu, a teraz zawodnicy mający skończone 28 lat odejdą za darmo (zimą jest opłata).

Na dzień dzisiejszy kadra jest oparta na zawodnikach z drugiej drużyny. Z pierwszego składu pozostali tylko: Michał Bator, Dominik Chrzanowski, Krzysztof Rzeszowski, Kacper Sikora, Kacper Tumulec (Karola Świtowskiego kontuzja prawdopodobnie wyłączy z gry na dłuższy czas). Trenerem jest Łukasz Tekiel, prezes Kobiecego Stowarzyszenia Piłkarskiego a zarazem trener kadry wojewódzkiej dziewcząt. Biało-niebiescy rozegrali pierwszy sparing, w którym przegrali w Lipsku z Powiślanką 1:6, honorowe trafienie zanotował Dominik Chrzanowski. Dzisiaj orły zmierzą się w Kielcach z Orlętami.