Rezerwy Orlicza przegrały w Strawczynie. Dziwny to był mecz. Podopieczni trenera Rajmunda Kabały, pomimo trudności kadrowych, nie ustępowali zespołowi gospodarzy. Przy stanie 1:1, nie wykorzystali czterech sytuacji podbramkowych, w tym było jedno trafienie w poprzeczkę, a drugie w słupek. Mało tego, to suchedniowianie objęli prowadzenie po akcji Grzegorza Skarbka, wykończonej przez juniora Miłosza Burysa. Druga połowa było słabsza w wykonaniu naszych piłkarzy, ale nic dziwnego, ponieważ trener nie miał zmienników na ławce rezerwowych. Na murawie przynajmniej dwóch zawodników grało z kontuzjami, jeden był po chorobie - a ławka rezerwowych pusta. Szkoda, że na mecz rezerw nie pojechali piłkarze z pierwszej drużyny, którzy w sobotę nie grali lub byli tylko zmiennikami. Teraz przed biało-niebieskimi dwa ciężkie pojedynki w Suchedniowie. W sobotę z liderem Polonią Białogon Kielce, a we wtorek z Radiators Stąporków.
Lechia - Orlicz II 3:1 (1:1)
0:1 Miłosz Burys (12')
1:1 Adrian Materek (18')
2:1 Rafał Kurczyński (64')
3:1 Rafał Kurczyński (90+4)
skład: Piotr Chrzanowski - Piotr Gniaździński, Maciej Nowak, Błażej Turski, Kamil Kuś - Krzysztof Stefański, Miłosz Burys, Wojciech Obarski, Piotr Mądzik - Grzegorz Skarbek, Damian Kita
Tabela
1. | Polonia Białogon Kielce | 17 | 42 | 49–14 | 13 | 3 | 1 | |
2. | Partyzant Radoszyce | 17 | 39 | 42–16 | 13 | 4 | ||
3. | Sokół-Nordkalk Górnik Rykoszyn | 17 | 35 | 47–25 | 11 | 2 | 4 | |
4. | Radiator$ Stąporków | 17 | 30 | 38–27 | 10 | 7 | ||
5. | KS Smyków | 17 | 29 | 33–25 | 8 | 5 | 4 | |
6. | Astra Piekoszów | 17 | 27 | 38–29 | 8 | 3 | 6 | |
7. | Samson Samsonów | 17 | 22 | 37–57 | 7 | 1 | 9 | |
8. | Lechia Strawczyn | 17 | 22 | 34–43 | 6 | 4 | 7 | |
9. | Victoria Mniów | 17 | 21 | 35–34 | 6 | 3 | 8 | |
10. | Orlicz II Suchedniów | 17 | 20 | 36–33 | 6 | 2 | 9 | |
11. | Skała Tumlin | 17 | 16 | 22–41 | 5 | 1 | 11 | |
12. | ULKS Łączna | 17 | 16 | 27–50 | 5 | 1 | 11 | |
13. | MSS-Klonówka Masłów | 17 | 13 | 29–47 | 4 | 1 | 12 | |
14. | Tęcza Gowarczów | 17 | 11 | 19–45 | 3 | 2 | 12 |
W normalnych klubach to rezerwowi mają obowiązek schodzić do drugiej drużyny, szkoda, że u nas dostają kasę za oglądanie meczów z ławki
OdpowiedzUsuńSkoro było wiadome że skład będzie osłabiony dlaczego ludzie z pierwszej drużyny którzy rozegrali nie wiec niż 45min na boisku nie mogli pojechać i wspomoc swoich kolegów w drugiej drużynie? Chyba powinno to tak wyglądać nie prawda ? Ale gdy potrzeba ludzi do pierwszej to nie ma zmiłuj i trzeba lecieć... Tragedia zero wsparcia niby jeden klub grający do jednej bramki a tu proszę...
OdpowiedzUsuńMecz na spokojnie byłby wygrany gdyby była ławka. Wstyd dla klubu i prezesów oraz trenerów że ma się drugą drużynę w dup... Z pewnością druga drużyna z pomocą zawodników którzy mało grają lub nie dostają szansy w pierwszej drużynie mogłaby być w czołówce tabeli ... Wstyd i lekceważenie starających się chłopaków którzy mają potencjał .
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda młodych z Suchedniowa mają w dupie
OdpowiedzUsuńDlaczego juniorzy nie zagrali skoro pojechali w 11, juniorzy pauzowali przeciez
OdpowiedzUsuńKomentarze warte uwagi coś tu nie gra.
OdpowiedzUsuńTrenerzy się nie dogadują, nie ma atmosfery.
OdpowiedzUsuń