ŚCIEŻKI ROWEROWE W SUCHEDNIOWIE. CZY POWSTANĄ TE SŁUŻĄCE TURYSTOM?

Nie byłem w Suchedniowie osiem miesięcy. Wczoraj zajechałem rowerem, patrzę a tu... rondo. A obok ronda ścieżka rowerowa. Niezbyt długa, raczej namiastka, ale od czegoś trzeba zacząć. W tym roku rozpocznie się przebudowa ulic Mickiewicza, Bodzentyńskiej i Berezów, aż do granic z gminą Bodzentyn. W tym ciągu jest zaplanowana ścieżka rowerowa, co niezmiernie ucieszy osoby starsze i dzieci. Ale nie tylko. Każdy wie jaki ruch panuje na tej trasie. Pędzące TIR-y nie dają komfortu nie tylko jazdy na rowerze, ale nawet spaceru chodnikiem. Aspirując do miejscowości turystycznej i wiążąc przyszłość z turystyką - chociaż osobiście uważam, że Suchedniów z tą turystyką spóźnił się przynajmniej kilkadziesiąt lat - takie ścieżki są niezbędne. Mamy pasy wzdłuż ulic Kieleckiej i Warszawskiej, wystarczy odpowiednio oznakować i już mamy ścieżkę rowerową.

Ale według mnie ścieżki rowerowe powinny przebiegać przede wszystkim w terenach leśnych. Mam tu na myśli starą kolejkę z Baranowa do Zagnańska. Nie trzeba dużych nakładów, aby wyrównać (utwardzone szutrowe podłoże) stare torowisko, przyciąć gałęzie i trasa gotowa. Porozumieć się z gminą Zagnańsk i Bodzentyn i poprowadzić ścieżkę rowerową wspomnianą kolejką aż do Św. Katarzyny. Tam już jest odnowiona linia do Nowej Słupi, a w drugą stronę budowana jest ścieżka rowerowa (Wilków) w stronę Kielc (zakończenie w przyszłym roku). To byłaby frajda. Jazda rowerem przez las z Suchedniowa przez Zagnańsk, Św. Katarzynę do Nowej Słupi. Myślę, że można byłoby liczyć na suchedniowskiego nadleśniczego Piotra Fitasa, który zawsze jest przychylny takim przedsięwzięciom, poprawiającym wizerunek miasteczka.

Inna trasa ścieżki rowerowej powinna połączyć zalewy: suchedniowski, rejowski i w Mostkach. Kolejne trasy to na Wykus, do rezerwatu na Świniej Górze i do innych ciekawych miejsc. Mając taką sieć ścieżek rowerowych można być spokojnym o turystów, że wybiorą suchedniowski OSiR na bazę wypadową. Ale, żeby do tego doszło, najpierw trzeba to wykonać, a nie czekać i patrzyć jak inni nas wyprzedzają w zagospodarowaniu terenów.