#zostań w domu i czytaj, jak Orlicz zakończył sezon 1961/1962. W ostatnim meczu, biało-niebiescy podejmowali w Suchedniowie Pronit Pionki. Spotkanie zakończyło się remisem. Tytuł mistrzowski zdobyło KSZO Ostrowiec. Do klasy "A" spadły Naprzód Jędrzejów i Cukrownia Kazimierza Wielka. Orlicz zajął ósme miejsce, mając 20 punktów i stosunek bramek 36:45.
Mimo, że wynik tego spotkania nie wpływał już w decydującym stopniu na końcową klasyfikację obu walczących przeciwników w tabeli, Pronit i Orlicz zaprezentowały licznie zebranej publiczności suchedniowskiej typową na naszych stadionach, twardą walkę o punkty.
Zespół Orlicza osłabiony brakiem Starza i z grającym słabiutko w pierwszej połowie spotkania napadem przedstawiał mierną wartość bojową. Goście z dobrze i śmiało poczynającym sobie atakiem, w którym dużą indywidualnością okazał się Bielowski objęli prowadzenie oddając dosłownie dwa strzały na bramkę Orlicza które grający beznadziejnie słabo w tym dniu Lańczyk przepuścił między rękami do siatki. Przy czym interweniując przy słabym strzale Bielowskiego sam umieścił piłkę w swojej bramce, ku zdumieniu samego napastnika Pronitu.
Po przerwie Orlicz osiągnął dużą przewagę, zmuszają napastnicy Orlicza gości do rozpaczliwej obrony, jednak na przeszkodzie w uzyskaniu bramki stanął goalkeeper Pronitu - Krupa. Był on najmocniejszym puntem swojej, bardzo dobrze grającej drużyny. Krupa broniąc nieraz często w sytuacjach sam na sam z napastnikami Orlicza uchronił zespół gości od porażki, jednak przy strzale Kołacza z rzutu karnego okazał się bezradnym. Dobry mecz rozegrał też stoper gości Chmielewski, który spokojnie likwidował akcje zaczepne gospodarzy. W Orliczu dobre spotkanie rozegrali Kołacz i Tusznio Ryszard w defensywie.
Spotkanie z Pronitem było 500 nieoficjalnym (red. - mecze mistrzowskie 238) występem Ryszarda Sadzy w barwach suchedniowskiego klubu. Zasłużonemu piłkarzowi po zakończeniu zwodów przedstawiciel kierownictwa klubu wręczył skromny upominek, wymieniając przy tym zasługi tego zawodnika dla rozwoju piłkarstwa w Suchedniowie. Schodzącego do szatni piłkarza - "jubilata" pożegnała publiczność oklaskami.
Suchedniów 31 maja 1962 - klasa okręgowa
Orlicz - Pronit 2:2 (1:2)
10 minuta - 0:1 Bielowski
31 minuta - 0:2 Wiensztal
44 minuta - 1:2 Tusznio Wacław
65 minuta - 2:2 Kołacz z karnego
31 minuta - 0:2 Wiensztal
44 minuta - 1:2 Tusznio Wacław
65 minuta - 2:2 Kołacz z karnego
Sędziował: Król (Radom), widzów 2 tysiące
Orlicz: Lańczyk - Miernik, Kołacz, Obara - Pomocnik, Ryszard Tusznio - Wacław Tusznio, Materek, Stelmarczyk, Dróżdż, Sadza.
Jerzy Wiensztal ur.1935 najlepszy strzelec Pronitu Pionki w latach 1958-1965 zdobywca ok 60 bramek w najwyższej klasie okręgu woj kieleckiego.
OdpowiedzUsuńWiadomo czy Pan Wiensztal żyje i gdzie mieszka? Chciałbym dowiedzieć się więcej o nim. Pozdrawiam
Usuń