Willa Choroszewskich. |
Kolejny wpis w ramach akcji "#Zostań w domu i czytaj". Ponownie przenosimy się na początek XX wieku, a dokładnie do sierpnia 1901 roku. Poniżej opis zarządu górniczego, który mieścił się w Suchedniowie. O kopalniach, wielkich piecach i o tym, że 120 lat temu w Suchedniowie było... muzeum.
Utworzenie zarządu dla przemysłu
górniczego w naszym kraju nastąpiło w 1895 r. Wszelkie atrybucje, jakie
posiadał dotychczas Departament górniczy, przeszły bez wyjątku na nowy zarząd.
Okręgowi inżynierowie, którzy do 1895 r. byli podwładni Depart. górn., dziś
podlegli są zarządowi w Suchedniowie. Istniejący do 1895 r. zarząd w
Suchedniowie dla skarbowych zakładów górniczych nie miał najmniejszego związku
z przemysłem prywatnym. Kiedy uprzednio Departament górniczy posiadał w naszym
kraju 3 agentów dla przemysłu prywatnego, obecnie z utworzeniem nowego zarządu
liczbę okręgów powiększono w dwójnasób. Królestwo więc posiada następujące
okręgi: kielecki, radomski, dąbrowski, będziński, częstochowski i
lubelsko-warszawski. Naczelnikiem zachodniego zarządu górniczego po śmierci ś.
P. Choroszewskiego został mianowany inż. górn. rz. r. st. Dmitrjewskij.
W biurze zarządu górniczego
mieści się laboratoryjum urządzone dla użytku tak rządowych jak i prywatnych
zakładów przemysłowych. Laboratoryjum prowadzi p. Gadomski. Oprócz tego biuro
posiada własne muzeum i biblijotekę. W najbliższej okolicy Suchedniowa
egzystuje kilka wielkich pieców na węglu drzewnym: w Mostkach, Rejowie i
Bzinie: w obecnej chwili funkcjonuje tylko wielki piec w Mostkach,
zarządzającym jest p. inż. Grodecki. Wielkim piecem w Rejowie zarządzał przed
6-u laty obecny dyrektor walcowni „Puszkin” rz. r. st. inż. Chlebowski, miejsce
jego zajął inż. Majewski. W Sielpi, odległej od Suchedniowa jakie 50 wiorst w
stronę Końskich, fukcyjonuje pudlingarnia i walcownia żelaza, prowadzone przez
p. Pollini.
Rządowe kopalnie rud żelaznych
rozrzucone są po okolicznych lasach rządowych, zarząd nad niemi powierzony był
przed kilku laty inż. Choroszewskiemu. Obecnie czynność nadzorczą pełni inż.
Grodecki. Wydobywana w tych stronach ruda żelaza zawiera około 30% żelaza,
kryje się w głębokości od 5 do 25 sążni. Rządowym górniczym lekarzem jest od
lat 20 dr. Józef Wigura.
Na tem miejscu wspomnieć
należy o 2 zasłużonych weteranach górnictwa krajowego, spożywających panem bene
merentium, są nimi p. Aleksander Tuwan b. zawiadowca fryszerek i magazynier i
p. Wędrychowski b. buchalter.
Przed tygodniem wmurowano w
boczną ścianę w miejscowym kościołku tablicę pamiątkową poświęconą pamięci
nieodżałowanego inż. Choroszewskiego. Napis na tablicy brzmi: „śp. Wincentemu
Choroszewskiemu naczelnikowi górnictwa w Królestwie Polskiem nieodżałowanemu
opiekunowi i prawdziwemu przyjacielowi swemu, górnicy i hutnicy polscy, 18
Stycznia 1901 r”. Jak wiadomo przemysłowcy polscy jeszcze za życia śp.
Choroszewskiego, celem uczczenia jego zasług położonych na polu górnictwa
krajowego złożyli fundusz w ilości 16 tys. rb., z którego odsetki przeznaczono
jako stypendyjum dla niezamożnych studentów politechniki warszawskiej.
Kościołek suchedniowski
(proboszczem parafii jest ks. Lucyjan Muszalski) został przekształcony z małej
kapliczki w 1842 r. dzięki zabiegom hr.
Henryka Łubieńskiego, b. prezesa banku Polskiego. Na wieżyczce zegar wydzwania
godziny. Gdyby to we wszystkich naszych wioskach zaprowadzić chciano ten
zwyczaj chwalebny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz