Getin Noble Bank
stosuje klauzule niedozwolone we wzorcach aneksów do umów kredytów hipotecznych
indeksowanych do euro i franka szwajcarskiego. UOKiK
zakwestionował postanowienia dotyczące ustalania kursów walut, według których
naliczane są raty. Urząd uznał, że
zasady te są niejasne i niezrozumiałe dla konsumentów.
Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone klauzule, które Getin Noble
Bank (GNB) stosuje we wzorcach aneksów do umów kredytów hipotecznych
indeksowanych do euro i franka szwajcarskiego. Zakazał też ich wykorzystywania.
Nałożył również na przedsiębiorcę karę - prawie 13,5 mln (13 417 225)
zł.
Zakwestionowane klauzule dotyczyły sposobu ustalania kursów walut. Bank
wykorzystuje je do przeliczania kwoty kredytów indeksowanych do euro lub franka
szwajcarskiego i obliczania wysokości poszczególnych rat. GNB za podstawę do
ustalania swoich kursów przyjął „kurs rynkowy wymiany walut dostępny w serwisie
Reuters”. To nieprecyzyjne sformułowanie. Z wyjaśnień uzyskanych od GNB podczas
postępowania wynika, że chodzi o profesjonalny, odpłatny serwis firmy Thomson
Reuters. Tego jednak konsumenci nie wiedzą, poza tym nie mają do niego dostępu.
– W
efekcie kredytobiorcy nie są w stanie samodzielnie sprawdzić, czy bank
prawidłowo ustala kursy walut i nalicza im raty. Pojawia się więc ryzyko, że
GNB może je wyznaczać arbitralnie i w sposób nieprzewidywalny dla konsumentów – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
W jednej z klauzul bank zastrzega sobie także prawo do zmiany ustalonego
kursu waluty w przypadku dużych jej wahań na rynku w ciągu dnia. Konsumenci nie
mają możliwości zweryfikowania zasadności takich działań i zareagowania na nie.
Ponadto istnieje ryzyko, że bank będzie korzystał z tego uprawnienia tylko
wtedy, gdy będzie to dla niego korzystne, czyli gdy kurs waluty gwałtownie
wzrośnie.
Oprócz kary UOKiK nałożył na Getin Noble Bank obowiązek poinformowania
wszystkich zainteresowanych konsumentów o decyzji urzędu. Z pisma dowiedzą się,
że klauzule niedozwolone nie wiążą stron - należy traktować je tak, jakby nie
było ich w aneksie do umowy. Konsumenci mogą złożyć do banku reklamację i
powołać się na decyzję UOKiK. Przy dochodzeniu roszczeń mogą skorzystać z
pomocy Rzecznika
Finansowego.
(źródło: UOKiK)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz