W piątek, 3 maja w Suchedniowskim Ośrodku Kultury "Kuźnica" odbył się wernisaż wystawy "Muzyczny ślad na tle kolei losu. Miernikowie". Przybyłych gości przywitał dyrektor SOK Andrzej Karpiński, a o wystawie opowiedziała Agnieszka Włodarczyk-Mazurek. Halina Radziejewska i jej brat Arkadiusz Miernik dokonali przecięcia wstęgi i zwiedzający mogli zapoznać się z niezwykłą historią rodu Mierników. Bogata ikonografia przedstawia dzieje trzech pokoleń, począwszy od Konstantego, przez jego syna Stefana aż do wnuków Haliny i Arkadiusza.
Na 25. planszach uwieczniono nie tylko życie Mierników, ale również historię fabryki. Są unikatowe listy z korespondencji Konstantego ze Starkim, poruszające nie tylko sprawy zakładu ale również światopoglądowe. Konstanty był zawiadowcą w fabryce Starkego, uruchamiał również fabrykę w Rumunii. Jego syn Stefan pomimo, że ukończył szkołę handlową to poświęcił się muzyce. Przez 50 lat był kapelmistrzem orkiestry dętej w Suchedniowie, jak również strażackiej i parafialnej. Wychował pokolenia suchedniowskich muzyków, w tym dyrektora SOK Karpińskiego. Arkadiusz był przedstawicielem trzeciego pokolenia Mierników, które związało swoje losy z suchedniowską fabryką. Był taki okres w latach 50-tych, kiedy wszyscy trzej pracowali w "łańcuchach" jak nazywano wówczas fabrykę. Halina była nauczycielką bibliotekarką w Szkole Podstawowej nr 2. Autorką merytoryczną wystawy jest Agnieszka Włodarczyk-Mazurek, opracowanie redakcyjne wykonała Agnieszka Morawska, a graficzne Mariusz Łężniak. Warto zwiedzić wystawę, która będzie czynna do końca sierpnia.
(więcej zdjęć na fanpage KLIKNIJ)
KONSTANTY MIAŁ DWÓCH SYNÓW STEFANA I ALEKSANDRA. SYN ALEKSANDRA WŁODZIMIERZ RÓWNIEŻ PRACOWAŁ W ŁAŃCUCHACH PRZEZ WIELE LAT.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne wspomnienia rodziny Mierników.
OdpowiedzUsuń