Strony

niedziela, 19 sierpnia 2018

Od zwycięstwa do zwycięstwa. Orlicz już wiceliderem

Piłkarze Orlicza kontynuują świetną passę, odnosząc trzecie kolejne zwycięstwo, co daje im drugie miejsce w ligowej tabeli. Po raz ostatni takie wejście w sezon biało-niebiescy mieli w 2013 roku, kiedy wygrali trzy kolejne spotkania na własnym boisku.
Podopieczni trenera Mariusza Arczewskiego od początku meczu nadawali ton grze i gospodarze mogli mówić o dużym szczęściu, że nie stracili w pierwszej połowie żadnej bramki. W drugiej połowie orły podkręciły tempo i tylko kwestią czasu były gole, a te padły po indywidualnej akcji Piotra Solnicy, który ograł czterech przeciwników i umieścił piłkę w siatce oraz po zamieszaniu podbramkowym, w którym Damian Kita zachował zimną krew dograł do Michała Stawiaka, a ten ustalił wynik meczu. Zwycięstwo Orlicza jak najbardziej zasłużone, a gospodarze mogą się cieszyć, że przegrali różnicą tylko dwóch bramek.
Nidzianka Bieliny - Orlicz 0:2 (0:0)
0:1 Piotr Solnica (72')
0:2 Michał Stawiak (86')
skład: Mateusz Ubysz - Adrian Niewczas (68' Michał Stawiak),  Paweł Jarząb (46' Michał Bator), Marcin Tacij, Kamil Olszewski - Łukasz Boleń, Grzegorz Skarbek (46' Tomasz Staszewski)Piotr Solnica, Karol Świtowski - Mateusz Kokosza  (80' Mateusz Tumulec), Piotr Grzejszczyk (65' Damian Kita)
Tabela

1.  Star Starachowice39  8–  13
2.  Orlicz Suchedniów39  7–  13
3.  Sparta Kazimierza Wielka37  7–  421
4.  Sparta Dwikozy36  6–  821
5.  Piast Stopnica36  5–  321
6.  Stal Kunów36  5–  321
7.  Moravia Morawica 36  8–  421
8.  Piaskowianka Piaski 34  3–  3111
9.  GKS Rudki34  4–  5111
10.  OKS Opatów33  6–  612
11.  LZS Samborzec 33  3–  412
12.  Bucovia Bukowa33  5–  712
13.  Świt Ćmielów31  4–  612
14.  Nidzianka Bieliny 31  5–1012
15.  Zenit Chmielnik31  3–  612
16.  Astra Piekoszów 30  2–103

1 komentarz:

  1. Bardzo cieszy wyjazdowe zwycięstwo Orłów. Nie był to łatwy mecz, drużyna gospodarzy praktycznie przez cały mecz grała pięcioma piłkarzami w obronie, była to ciężka zapora do przejścia. Niestety po raz kolejny raziła nieskuteczność naszego zespołu. Do 20 metra przed bramką przeciwnika wszystko wygląda fajnie, później zaczynają się schody, brak ostatniego celnego podania lub soczystego, silnego strzału w kierunku bramki. W tym elemencie jest jeszcze wiele do poprawy. W każdym zespole, który chce się liczyć w jakiejkolwiek lidze, powinien być zawodnik, który robi różnicę, Orlicz takiego posiada. 40 metrowy rajd Piotra Solnicy - duża klasa, kto nie widział, niech żałuje. Do tego momentu nasz atak męczył się okrutnie. Chciałbym zwrócić uwagę, że bardzo dużą rolę we wszystkich drużynach grających w lidze będzie odgrywała długa i dobrej jakości ławka rezerwowych. Przy możliwości dokonania pięciu zmian w trakcie meczu, czyli wymiany połowy zespołu wartościowy zmiennik jest na wagę złota, Orlicz taką ławkę posiada. Choć nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej, jeszcze dwóch dobrych zmienników przydałoby się drużynie. Czekamy na to, aż do pełnej sprawności wrócą Piotrek Mądzik i Bartek Pająk. Na koniec jeszcze jedno; niech wszyscy zachowają chłodną głowę, zawodnicy, trener, zarząd, a przede wszystkim kibice. Jeszcze przyjdą trudne mecze, jeszcze przyjdą porażki, na końcowy rezultat zmagań musimy poczekać do czerwca. Wielki szacun dla kibiców, było nas dużo w Bielinach, tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń