Strony

niedziela, 5 listopada 2017

W jakim kierunku ma "iść" Suchedniów (2)

Jędrów.
Jak już pisałem wieczory długie, więc jest czas na pewne przemyślenia nad Suchedniowem. Zapraszam do dyskusji. To nie jest początek kampanii wyborczej, a takie pokazały się wpisy w komentarzach. Moim celem jest sprokurowanie dyskusji, a przede wszystkim - a mam takie wrażenie - wyrwanie z marazmu mieszkańców.

Suchedniów jest małym miasteczkiem, a więc można je łatwiej sprofilować. Możemy tego dokonać, tylko musimy znaleźć odpowiedni sposób na to miasto. Ale póki co, takiego sposobu nie ma. Ostatnim, który miał pomysł na Suchedniów był Stanisław Staszic. Póki nie będziemy mieli pomysłu, to miasto będzie dalej dryfowało.
Co sprawić, aby Suchedniów się rozwijał. Po pierwsze musi być wizja rozwoju. Mało tego, musi być wyjątkowa, atrakcyjna i realna. Niezbędna jest analiza potrzebna do strategii. Im robi się dłuższą perspektywę (rozwój długofalowy), tym bardziej trzeba się opierać na bardzo ogólnych i trwałych przesłankach - co nie zmienia się prędko w czasie. Na przykład - jeżeli w strategii długofalowej będziemy opierać się na przesłance, że w tej chwili w Suchedniowie mamy 40% ludzi po wyższych studiach, to za 20 lat może tych ludzi nie być (lub być 90%) i wtedy taka strategia się rozsypuje. Więc te przesłanki muszą być ogólne i trwałe. I teraz musimy się zastanowić, co w Suchedniowie mamy takiego wyjątkowego, czego nie ma nikt inny w Polsce - i to jest właśnie trwałe i ogólne.
Zaczynamy od położenia. A te mamy absolutnie wyjątkowe, bo Suchedniów leży w Puszczy Świętokrzyskiej - jak spojrzymy na mapę to dookoła mamy lasy. Ten las tu rośnie od tysięcy lat  i będzie przez następne tysiące rósł. To jest ta wyjątkowa rzecz, że mamy położenie w środku kompleksu leśnego.
Druga rzecz unikalna, że mamy położenie około 150 kilometrów od największych polskich miast: Warszawy, Krakowa, Łodzi, Lublina, Rzeszowa, Częstochowy, troszkę dalej od Katowic (180). Jest to idealne położenie aby współpracować z tymi miastami. Mamy ku temu warunki: droga szybkiego ruchu, linia kolejowa, światłowód, a więc jesteśmy dobrze skomunikowani z tymi miastami. I to trzeba wykorzystać.
Mamy rzekę Kamionkę i zalew w środku miasta, które stanowią naturalną oś Suchedniowa. I to trzeba przekuć na pomysł rozwoju. To że mamy takie położenie zauważyły nawet osoby biorące udział w konkursie na logo Suchedniowa, gdzie 90% prac nawiązywało do przyrody. Ludzie chcieli przez to wyrazić, że jesteśmy w jakiś sposób powiązani z przyrodą. Mamy więc las, wodę, a co za tym idzie wypoczynek. Każdy to widzi i spontanicznie odczuwa. Teraz trzeba się zastanowić jak to przekuć na strategię, jak spowodować żeby w Suchedniowie powstały źródła witalności, czyli źródła życia.

1 komentarz:

  1. Fajny artykuł, który jednak nie "wyrwanie z marazmu mieszkańców" Suchedniowa, gdyż wszyscy mają dość zamiatania pod dywan swoich problemów. Jeśli napiszę, że autor tego artykułu będąca osobą kształtującą życie w Suchedniowie nie zajmuje się trudnymi tematami Suchedniowa, to zostanę zakrzyczany. W Suchedniowie lepiej jest przytakiwać niż rozwiązywać niewygodne tematy.

    OdpowiedzUsuń