Strony

niedziela, 2 lipca 2017

Zakończyły się Dni Suchedniowa

W niedzielne popołudnie, podobnie jak w ostatnich dniach wiele się działo w czasie Dni Suchedniowa zorganizowanych na jubileusz 55-lecia nadania praw miejskich. Zaczęło się od sztafety rodzinnej zorganizowanej przez Nasz Maraton i Damiana Orzechowskiego.
W kolejnym punkcie programu do wspólnej zabawy poprosili członkowie Suchedniowskiej Korporacji Samorządowej, którzy przygotowali nieszablonowe konkurencje dla całych rodzin. I tak w rzucie gumowcem do beczki zwyciężyli Piotr Odelski z córką Nadią, w celności strzałem piłką do beczki triumfowała rodzina Bator w składzie: Dawid, Kuba i Wiktoria. Jednak największe emocje wywołała sztafeta, z reguły składająca się z dziecka, mamy i taty, którzy w kolejności biegli z piłeczką w łyżeczce, w gumowcach i w okularach wywołujących efekt upojenia alkoholowego. Zwłaszcza ta ostatnia konkurencja wywoływała salwy śmiechu, gdy ich użytkownicy wykonywali nieskoordynowane ruchy. Zwyciężyła trójka w składzie: Wioletta i Mateusz Mirek oraz Damian Dulęba. Specjalna nagroda przypadła najstarszym uczestnikom Matyldzie i Zdzisławowi Zielińskim oraz ich wnukowi Ksaweremu Niegockiemu. Na zakończenie czterodniowych obchodów Dni Suchedniowa zaprezentowały się zespoły: Eve Line, Impuls i KefiRock.
To była bardzo dobrze zorganizowana impreza, począwszy od oficjalnych uroczystości a skończywszy na rozrywce w szerokim tego słowa znaczeniu. Pewnie, że znajdą się malkontenci, ale jest takie przysłowie "jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził". Pokłosiem Dni Suchedniowa pozostanie album "Wydarzenia, miejsca, spotkania. 55 lat miasta Suchedniowa", który powinien być w każdym domu oraz wystawa fotografii Mariana Musiała, którą powinien obejrzeć każdy mieszkaniec naszego miasteczka.
Mam nadzieję, że za rok spotkamy się na II Dniach Suchedniowa. Warto kontynuować tę imprezę.
(więcej zdjęć na fanpage KLIKNIJ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz