Strony

wtorek, 18 kwietnia 2017

Dni Suchedniowa formą reklamy

Powinny być karuzela dla dzieci,
z których korzystają i dorośli.
Szukamy sposobu na pobudzenie miasta. Pisałem już o witaczach i reklamach zachęcających do pobytu w naszym miasteczku - to powinien być pierwszy krok w stosunku do podróżujących drogą S7. Dwa lata temu, w Krakowie na stacji benzynowej pytano kierowców, czy wiedzą, że w Suchedniowie jest zalew. Większość wymieniała Sielpię, Chańczę, a tylko niewielu (5%) kojarzyło naszą miejscowość.

Inną formą reklamy powinny być DNI SUCHEDNIOWA (ileż razy już podejmowałem ten temat), które powinny być organizowane wokół 18 lipca. Jest to data w historii naszej miejscowości szczególna, którą powinni znać wszyscy suchedniowianie, ponieważ 18 lipca 1962 roku Suchedniów otrzymał prawa miejskie.
Impreza powinna mieć charakter wyjątkowy, jakiego nie spotkamy przynajmniej w zasięgu regionu. Suchedniowski Ośrodek Kultury "Kuźnica" i teren wokół niego, łącznie z amfiteatrem powinien być areną przeznaczoną na występy artystyczne. Na terenie OSiR powinna być również scena, a ponadto zabawy w wodzie (w tym roku odpada), zawody tenisowe na korcie i na boisku za zalewem. Trzecia lokalizacja to stadion Orlicza i hala sportowa, gdzie królowałby sport z clou programu - biegiem na 1962 metry, nie muszę pisać dlaczego na takim dystansie. Ponadto impreza powinna być trzydniowa, trwać od piątku do niedzieli.
Jeżeli chodzi o jej wyjątkowość, to swego czasu pisałem aby w jej ramach zorganizować mistrzostwa województwa świętokrzyskiego w triathlonie lub duathlonie oraz połączyć z Jagaconem, niestety pomysły te zostały podłapane przez sąsiednie gminy i są nieaktualne. Ale dlaczego nie przeprowadzić I Mistrzostw Województwa Świętokrzyskiego w Petanque czyli popularnej grze w bule. Kontynuowana byłaby jako impreza cykliczna i przyciągała amatorów tej gry - a może jakaś inna niszowa dyscyplina. Jeszcze jest czas i można pomyśleć jak przyciągnąć do naszego miasteczka turystów - może jakiś festiwal, wystawy, sesje popularno-naukowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz