Około godziny 17.30 suchedniowscy strażacy wyjechali do palących się łąk nad Kamionką od strony Ostojowa. Na miejscu okazało się, że były to podpalenie, ponieważ ogień był w sześciu miejscach po obu stronach rzeki. Wezwano drugą jednostkę straży z Ostojowa, która przystąpiła do gaszenia od strony Berezowa, na wysokości domu nr. 70. Jak widać apele straży o nie wypalanie łąk nie odnoszą żadnego skutku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz