W warszawskich mediach w 1939 roku ukazywał się cykl artykułów "Nasze miasta". W jednym z numerów był opis Suchedniowa.
Nazwa tej osady górniczej na przestrzeni wieków ulegała
zmianom: Suchinia, Suchyniów, Sucheniów, z czego się wyłoniła nazwa obecna.
Leży nad rzeką Łączną w ziemi kieleckiej. Zbiegają się tu drogi z Kielc,
Samsonowa, Bodzentyna i Wąchocka.
Biskup Bodzanta przeniósł miasto na początku XIV wieku w
inne miejsce i nazwał Bodzentynem. W połowie XV wieku w Suchedniowie istnieje
już drewniany kościół parafialny. Cała okolica Suchedniowa zryta jest dziurami
i rozpadlinami. To resztki starych szybów. Niektóre z nich pochodzą jeszcze z
czasów Bolesława Chrobrego. Można by powiedzieć, że pod Kijów szli nasi rycerze
w pancerzach ze świętokrzyskiego żelaza.
Mnisi z klasztoru cystersów w Wąchocku za panowania
Władysława IV sprowadzili w okoliczne lasy mistrza Jana Suchynię (stąd nazwa
osady) z Czech i jego pomocników Berezę i Jędrycha. Czesi pobudowali nowoczesne
na owe czasy kuźnie, zwane fryszerkami, gdzie ogromne młoty, poruszane wodą,
przekuwały na żelazo stopioną rudę.
W r. 1748 biskup Andrzej Załuski, by podnieść upadły w
XVII wieku przemysł górniczy, założył w Suchedniowie dwa piece wielkie i 19
fryszerek. Na mocy uchwały Sejmu czteroletniego
zakłady suchedniowskie przeszły pod zarząd skarbowy. Rząd Księstwa
Warszawskiego popierał działalność tutejszych fabryk, podobnie jak rząd
Królestwa Kongresowego za światłych rządów Staszica.
Tu, w ludwisarniach suchedniowskich i niedaleko stąd, w
Rejowie, robiło się armaty i pociski dla powstańców kościuszkowskich, r. 1831 i
1863. W powstaniu listopadowym poszła do szeregów spora gromada uczniów
tutejszej Szkoły Górniczej. W r. 1863 zebrała się w najbliższej okolicy
Suchedniowa (na Kruku) partia 2 tys. 200 ludzi pod wodzą braci Dawidowiczów,
składająca się przeważnie z chłopów i górników. Mszcząc się za to Moskale
spalili Suchedniów, który się odbudował dopiero po r. 1868, kiedy tu Rosjanie
ustanowili Zarząd Górniczy na całe Królestwo Polskie. Dla Suchedniowa nastały
wówczas dobre czasy.
Wystawiona w r. 1758 przez biskupa Andrzeja Załuskiego
kaplica, rozbudowana została w r. 1842 przez Henryka Łubieńskiego, a w r. 1862
kościół konsekrowano i utworzono przy nim parafię. Kościół ten widzimy na
obrazku.
Mała pomyłka: kościół pod wezwaniem św. Idziego (bardzo piękny przykład sztuki romańskiej) mieści się w Tarczku. I to wlaśnie z Tarczku, a nie z Suchedniowa przeniósł swą siedzibę biskup Bodzanta.
OdpowiedzUsuń