W czwartek, 1 grudnia po godzinie 20 suchedniowska straż pożarna została wezwana po Michniowa. Na miejscu okazało się, że w budynku mieszkalnym, w przewodzie kominowym zapaliły się sadze. Ponieważ było duże ryzyko większego pożaru, jak również to, że suchedniowska straż musiała przebijać się objazdem, w akcji uczestniczyły również jednostki z Bodzentyna i Wzdołu. Ogień, który uszkodził trochę ścianę zewnętrzną, udało się szybko zlikwidować, co zapobiegło większym stratom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz