Strony

środa, 2 listopada 2016

Nestor suchedniowskich biegaczy

S. Baltyn na trasie półmaratonu.
Tegoroczny sezon biegowy powoli zbliża się do końca. Pozostały już tylko nieliczne biegi, w tym te organizowane z okazji Dnia Niepodległości. Powoli będę podsumowywał ten sezon. Zanim do tego przystąpię, chciałbym przedstawić sylwetkę najstarszego suchedniowskiego biegacza, jakim z pewnością jest Stefan Baltyn.
Można powiedzieć, że sport towarzyszy mu przez całe życie. Między innymi grał w piłkę nożną, siatkówkę, badmintona, jeździł na rowerze. Od 2014 roku wziął się na poważniej za bieganie i trzeba przyznać, że wychodzi mu to bardzo dobrze.

W swoim pierwszym oficjalnym starcie, 3 maja 2014 roku w biegu na 10 kilometrów w IV Sportowym Weekendzie Kwitnących Sadów w Sandomierzu, zwyciężył w swojej kategorii wiekowej z czasem 51,28. Miesiąc później nastąpił kolejny debiut, tym razem na dystansie dwa razy dłuższym (21,097 km). W II Półmaratonie Radomskiego Czerwca 76, z czasem 1.43,01 zajął w swojej kategorii wiekowej piąte miejsce. A później kolejne dziewięć startów na 10 km i w półmaratonie w Krakowie (1.40,49 - 5 miejsce), co jest rekordem życiowym. Rok 2014 zakończył przebiegnięciem 1653 kilometrów.
W 2015 roku Stefan Baltyn zwiększył ilość startów do 16, w tym po raz pierwszy pobiegł w maratonie. W Orlen Warsaw Marathon - 26.04.2015 uzyskał czas 3.47,25, co dało mu 37 miejsce w jego kategorii wiekowej, a zarazem jest rekordem życiowym. W tamtym okresie pobiegł aż w 6 półmaratonach, między innymi w Warszawie (1.42,57 - 30), Kielcach (1.45,59 - 2), Małogoszczu (1.41,54 - 6), Murowanej Goślinie (1.43,22 - 9), Skarżysku (1.49,56 - 8), Krakowie (1.50,32 - 28). Na uwagę zasługuje druga lokata w Grand Prix Warszawy. Cały cykl składa się z 7 biegów po 10 kilometrów. Rok 2015 zamknął przebiegnięciem 2096 kilometrów.
Sezon biegowy 2016 jeszcze trwa, a Stefan Baltyn uczestniczył już w 20 biegach. Na ten dorobek składa się jeden maraton w Warszawie (3.52,31 - 38), półmaratony w Warszawie (1.44,33 - 28), Kielcach (1.49,54 - 3), Radomiu (1.53,23 - 8), Skarżysku (1.57,00 - 6). Pozostałe biegi to dystans 10 kilometrów i powtórnie druga lokata w Grand Prix Warszawy.
Stefan Baltyn jest niczym stare wino, im starszy tym lepszy. Celowo wpisałem wyniki przez niego uzyskane, aby można było porównać swoje rezultaty (o ile ktoś biega). Z pewnością jeszcze niejednokrotnie usłyszymy o jego dokonaniach na biegowych trasach. Nie zapominajmy również, że startuje również z powodzeniem w wyścigach kolarskich. Życzę Stefanowi ogromnej radości z biegania, wytrwałości i wielkiej energii. Do zobaczenia na trasie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz