Nie lada dylemat mają właściciele działek, którzy mają zamiar dokonać wycięcia drzew rosnących na ich posiadłości. Nawet nie wiedza, że zmieniło się prawo. Piszę o tym, ponieważ ostatnio byłem w Suchedniowie i spotkałem znajomego, który chciał ściąć jedno drzewko.
Nowe przepisy o wycinaniu drzew zakładają zwolnienia od obowiązku uzyskania zgody od właściwego organu administracyjnego. Są korzystniejsze dla właścicieli. Aktualnie bez zezwolenia można wyciąć drzewa, których obwód pnia na wysokości 5 cm nad ziemią nie przekracza:
- 35 cm w przypadku topoli, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej, kasztanowca zwyczajnego, platanu klonolistnego
- 25 cm w przypadku pozostałych gatunków drzew
Bez zezwolenia można usuwać także krzewy w ogrodach przydomowych, drzewa i krzewy powalone lub złamane przez wiatr (bedą one mogły być usunięte przez właściwe służby lub po oględzinach pracownika urzędu gminy) oraz drzewa i krzewy usuwane w ramach akcji ratowniczych.
Drzewa i krzewy owocowe można usuwać bez zezwolenia.
W przypadku pozostałych drzew i krzewów, nie objętych wyżej opisanymi przypadkami oraz gdy nie jesteśmy pewni potrzebne będzie zezwolenie. Najlepiej zlożyć wniosek do urzedu miasta, urzędnik przyjedzie i oceni, czy musimy dostać zezwolenie na wycięcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz