Druga część spotkania rodziców uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 1 z burmistrzem Cezarym Błachem, przybrała formę pytań i odpowiedzi. Na sali nie dawało się odczuć nerwowej atmosfery, raczej ciekawość co ma do powiedzenia Burmistrz. Najważniejsze, że nie zadziałały emocje, ale była konstruktywna rozmowa.
Prym wśród pytających wiódł Daniel Woś, przewodniczący Rady Rodziców, ale z sali również padały pytania. Większość dotyczyła kosztów ewentualnego dostosowania budynku gimnazjum na potrzeby szkoły podstawowej i powodu odstąpienia od rozbudowy szkoły na Pasterniku.
Burmistrz wielokrotnie tłumaczył, że całkowity koszt adaptacyjny budynku gimnazjum wynosi 5.550 000 zł., w tym sama termomodernizacja 730 tys. złotych. W przebudowie są ujęte między innymi koszty przebudowy szatni, kuchni, boiska sportowego i sali gimnastycznej. Na dzień dzisiejszy nie ma potrzeby rozbudowy budynku o nowe pawilony, ponieważ odejdzie jeden rocznik z Gimnazjum, a jest to 1/3 uczniów tej szkoły.
W odpowiedzi na jedno z licznych pytań o udział gminy w rozbudowie gimnazjum, wyjaśnił, że jest to 15% kosztów własnych, które będą zabezpieczone w budżecie. Natomiast koszt przebudowy "Jedynki" to 18,5 mln zł i gminy nie stać na taki wydatek, tym bardziej, że nie spełnia warunku wyjściowego aby otrzymać dotację.
Dyrektorka szkoły Halina Tuśnio ripostowała, że w projekcie na rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 1, założono wieloetapowość tej rozbudowy, wiedząc, że inwestora czyli gminę nie stać na tak duże wydatki. Zaproponowała aby pozyskać środki na pierwszy etap rozbudowy, co jest około 8 mln złotych. Podkreślała idealne położenie taj szkoły, i że o tym miejscu zdecydowali nasi przodkowie, że tu ma stać i tak powinno być. Zadała pytanie - co się takiego zadziało, co się zmieniło w gminie Suchedniów, że Burmistrz się od nich odwrócił. Przepraszała, że upomnieli się o godne warunki dla dzieci. Prosiła aby zrobić jedną placówkę w Suchedniowie, aby jej dyrektor nie musiał się za nią wstydzić. Pytała co z zebranymi pieniędzmi na rozbudowę szkoły, czy zostaną wyrzucone w błoto?
Głos zabrała również poseł na Sejm RP Maria Zuba, która zakończeniem swojej wypowiedź zaskoczyła niejedną osobę - ponieważ zaproponowała dyrektor szkoły na wyrażenie zgody na przeniesienie placówki do budynku gimnazjum, co byłoby komfortowym rozwiązaniem. Ale wcześniej Pani Poseł stwierdziła, że przysłuchuje się tej dyskusji i stwierdza, że jesteśmy na początku tej drogi, że zostały zmarnowane dwa lata. Spytała, gdzie wcześniejsze deklaracje, że szkoła będzie, czy we wszystkich szkołach wiedziano o programie, a jeżeli tak to dlaczego nie przystąpiono do niego. Dzisiaj program pozyskania środków przesądza w jakim kierunku idzie propozycja samorządu. Zwróciła uwagę na fakt, że cały czas mówimy o warunkach technicznych i budynkach, ale nie mówimy o dzieciach, co będzie z dziećmi z Bugaja, Stokowca, Langiewicza, gdy "Jedynka" zostanie przeniesiona. Podkreśliła, że nie wolno tracić z oczu ucznia, a dziecko ma prawo do szkoły najbliżej miejsca zamieszkania. Przestrzegła zebranych, że pieniądze na modernizację szkół już się kończą i jeżeli nie zapadną decyzję w odpowiednim czasie to pieniądze przepadną. Według Poseł to ostatni dzwonek i jeżeli nie podejmiemy odpowiednich decyzji, wtedy my mieszkańcy Suchedniowa pozostaniemy bez szkół odpowiednio zagospodarowanych. Zauważyła, że na tym zebraniu powinni być wszyscy radni i z nimi należałoby rozmawiać, ponieważ mieszkańcy oczekują zmiany poziomu obiektów oświatowych w naszym mieście.
Wśród rodziców jak i nauczycieli są podzielone zdania, co do przeniesienia szkoły z Pasternika na Bugaj. Są zwolennicy i przeciwnicy, ale najważniejsze decyzje z pewnością zapadną na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Wśród rodziców jak i nauczycieli są podzielone zdania, co do przeniesienia szkoły z Pasternika na Bugaj. Są zwolennicy i przeciwnicy, ale najważniejsze decyzje z pewnością zapadną na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
to prawda już dwa lata już stracone, kompleksowego rozwiązania problemu oświaty nie ma! prawdą jest, że jedna szkoła podstawowa jest potrzebna, w gimnazjum da się upchnąć zarówno 1 jak i 3, tylko po co o tym teraz mówić:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście należy się spodziewać, że przeniesienie szkoły 1 do gimnazjum spowoduje odpływ dzieci z 3. Tym bardziej po remoncie. Zresztą utrzymywanie 3 w tej sytuacji będzie bez sensu.
OdpowiedzUsuńWedług informacji z SP 3 planowana jest również budowa sali gimnastycznej przy tej szkole.
Usuńw SP 1 to mają gotowe plany rozbudowy całej szkoły:)
Usuńobiecanki-cacanki to już były, jak dyrekcja w nie wierzyła to ma problem, trzeba było kasy na plany nie wydawać
OdpowiedzUsuń