Ostatni triathlon Karola

To był ostatni triathlon Karola Mochockiego, ale uspokajam, nie w życiu tylko w tym roku. A sezon ten był bardzo intensywny i jeszcze nie jest zakończony. Karol startował w triathlonie w Sierakowie, Tężycy, Strawczynie, Gdyni i Przechlewie. Właśnie w sobotę w tej ostatniej miejscowości Karol udanie rywalizował na dystansach: 1,5 km pływania, 40 km jazdy na rowerze i 10 km biegu. Warunki atmosferyczne były iście ekstremalne, najlepiej oddaje to fakt, że w wodzie było najcieplej. Porywisty, zimny wiatr i deszcz sprawiały, że Karol tak był przemarznięty, że miał duże trudności ze zmianą obuwia i podczas zmian biegów na przerzutce. Mimo tego zajął 92 miejsce w klasyfikacji Open (na 440 zawodników) uzyskując czas 2.37.00.
W tym sezonie zespół Suchedniowski Triteam planuje jeszcze udział w Półmaratonie Krakowskim oraz w Moto Ironman. Osobiście Karol Mochocki w przyszłym sezonie planuje zejście poniżej 5 godzin w triathlonie, a docelowo dojście do około 4.30 godziny. Znając jego upór w dążeniu do celu jestem pewien, że zrealizuje swoje plany, czego mu życzymy jak i jego partnerowi z zespołu Gerardowi Magdziarzowi.