Rzemiosło w okresie międzywojennym

Przed Polskim Sklepem.

Na terenie miasta i gminy istniały warsztaty rzemieślnicze wyrobu wędlin i sklepy z wędlinami: 11 w Suchedniowie, 2 w Berezowie, po 1 w Baranowie< Kleszczynach, Michniowie, Łącznej, Goździe, Rejowie. Było 13 jatek mięsnych z wołowiną w Suchedniowie, 3 piekarnie, 3 restauracje. Ogółem na terenie gminy było 99 sklepów, w tym w rękach żydowskich 49 - m.in. żelazne 2, łokciowe 3, masarnie 3, piwiarnie 2. Sklepy pracowały w trudnych warunkach z powodu zubożenia ludności.
Istniał też warsztat mosiężnicy, rymarski, pracowało kilku stolarzy meblowych, były kuźnie: dwie w Suchedniowie, po jednej w Ostojowie, Łącznej, Goździe, Zaleziance, Michniowie. Było kilka warsztatów szewskich, krawieckich, naprawy rowerów, warsztaty produkujące maszyny rolnicze z półfabrykatów nabywanych w fabrykach.
Inną grupę społeczną reprezentowali jeszcze rzemieślnicy kamieniarze, zajmujący się obróbką kamieni młyńskich oraz rzemieślnicy - chałupnicy produkujący wyroby z drewna: w Zaleziance produkowano międlice, szufle, style do łopat i in.; w Goździe i Łącznej wyrabiano zabawki dziecinne; w Ostojowie, Jędrowie, Błocie, Baranowie meble ogrodowe, krzesła i ławki składane, leżaki i t.p. Półfabrykaty do tej produkcji nabywali chałupnicy w tartakach w postaci tzw. kompletów części do tych mebli. W Wierzbce wyplatano koszyki.
W warsztatach rzemieślniczych zarobki wynosiły np. ślusarza 4 zł, krawca 4 zł, szewca 5 zł, kowala 4 zł, fryzjera 5 zł, kamasznika 6 zł. (Kronika F. Gładysza).